Dziennikarz TVN zatrzymany przez CBA. W tle sprawa Zbigniewa M.

Dziennikarz Mateusz W., prezenter stacji TVN24, został aresztowany w prowadzonym przez wrocławską prokuraturę śledztwie, w którym podejrzanym jest również przebywający w areszcie były komendant główny policji Zbigniew M. Usłyszał w sumie pięć zarzutów w śledztwie dotyczącym wyłudzeń podatków przy obrocie olejami i utylizacji ich jako odpadów. Śledczy zarzucają mu także przyjęcie korzyści majątkowej, mającej na celu odsunięcie prokuratorki od prowadzenia jednej ze spraw.

Reklama

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prok. Karolina Stocka-Mycek przekazała Polskiej Agencji Prasowej, że prokuratura nie będzie na razie przekazywać żadnych informacji w tej sprawie. Biuro prasowe TVN poinformowało, że dziennikarz – w związku z postawieniem mu zarzutów – został natychmiastowo zawieszony w obowiązkach służbowych do czasu wyjaśnienia sprawy.

"To musiało być coś grubego". Niedowierzanie wśród pracowników TVN

Reklama

Informacja o zatrzymaniu Mateusza W. przez CBA wywołała wśród dziennikarzy TVN ogromne poruszenie. Pracownicy stacji mówią, że wiadomość była dla nich "szokiem".

Najpierw myśleliśmy, że to jakiś żart. Kiedy okazało się, że to dzieje się naprawdę, wszyscy próbowali się czegoś dowiedzieć, ale do tej pory niewiele wiemy – powiedział nieoficjalnie jeden z pracowników stacji, cytowany przez "Wirtualną Polskę".

Zakładam, że to musiało być coś grubego, skoro sąd zgodził się na trzy miesiące aresztu. Wiadomość dotarła do nas w poniedziałek. Z tego co wiem, większość z nas dowiedziała się o sprawie dopiero z mediów. Nie wiem, czy ktokolwiek wiedział coś wcześniej – stwierdził kolejny pracownik.

Kim jest Mateusz W.? Dziennikarz pracuje w TVN od 2011 roku

Mateusz W. jest związany z Grupą TVN od 2011 roku. Można go było oglądać zarówno na antenie kanału TVN24 BiS, jak i TVN24, gdzie prowadził m.in. serwisy informacyjne. W. specjalizuje się w tematyce ekonomicznej. W TVN24 BiS można go oglądać w poświęconym gospodarce programie "Byk i Niedźwiedź".