Rzecznik szwajcarskiego ministerstwa sprawiedliwości Folco Galli oświadczył w radiu Europe-1, że Roman Polański może odsiadywać wyrok w Kalifornii jedynie za przestępstwa uwzględnione w amerykańskim wniosku o ekstradycję. Trafił on do Szwajcarii wczoraj wieczorem.

Reklama

Galli nie sprecyzował, czy reżyser jest ścigany za ucieczkę przed amerykańskim wymiarem sprawiedliwości w 1978 roku. Sprecyzował, że reżyser przyznał się do kontaktów seksualnych z nieletnią, a za to przestępstwo grożą maksymalnie dwa lata więzienia.

Dziś Szwajcaria potwierdziła, że Stany Zjednoczone wystąpiły o ekstradycję filmowca. Ministerstwo przekazało wniosek do kantonu w Zurychu, który ma obowiązek zawiadomienia o nim Polańskiego. Ale jego adwokat już poinformował, że reżyser nie zgodzi się na wydalenie do USA.

Stany Zjednoczone miały od momentu zatrzymania Polańskiego 40 dni na złożenie wniosku o ekstradycję. Reżyser został zatrzymany 26 września na lotnisku w Zurychu i umieszczony w areszcie ekstradycyjnym na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania z 1978 roku.

Reklama

Wymiar sprawiedliwości USA zarzuca mu, że w roku 1977 w willi aktora Jacka Nicholsona w Hollywood uwiódł 13-letnią wówczas Samanthę Gailey. W stanie Kalifornia czyn lubieżny z nieletnią klasyfikowany jest automatycznie jako gwałt. Przed zakończeniem rozpoczętego przeciwko Polańskiemu postępowania karnego zbiegł on do Francji, by uchronić się przed spodziewaną karą więzienia.