Według Siemoniaka, oświadczenie Davida Camerona, który zadeklarował, że Wielka Brytania pomoże w szkoleniu wojsk ukraińskich, stało się bardziej spektakularne, bo to premier Wielkiej Brytanii w brytyjskim parlamencie. WIĘCEJ NA TEN TEMAT>>>

Reklama

CZYTAJ TAKŻE: Zachód wysyła instruktorów na Ukrainę. Rosja: Sytuacja może się zaostrzyć>>>

Nie mamy kompleksów, jeżeli chodzi o pomoc dla Ukrainy. Od wielu miesięcy czy wielu lat wspieramy armię ukraińską. Cieszę się z takiej deklaracji premiera Camerona, natomiast to nie jest tak, że to jest jakiś wyścig - stwierdził Siemoniak w Kontrwywiadzie RMF FM. - Szykowaliśmy decyzję na marzec - dodał.

Nie ma wyścigu - zapewnił szef MON. - Po prostu po wypowiedzi premiera Camerona dziennikarze, opinia publiczna bardzo się zainteresowali tą sprawą i wtedy powiedzieliśmy uczciwie, że przygotowujemy taką misję. Współpracujemy i wysyłamy instruktorów na ukraińskie uczelnie od półtora roku, powołaliśmy brygadę polsko-ukraińsko-litewską - mówił wicepremier.

Reklama