Eksplozja miała miejsce w zakładach w Amuay na półwyspie Praguana w północno-zachodniej części kraju, produkujących dziennie 645 tysięcy baryłek ropy. Część infrastruktury została zniszczona, ucierpiały też domy znajdujące się poza zakładami.

Według ministra ds.energii i ropy naftowej Rafaela Ramireza, eksplozja spowodowana była wyciekiem gazu. Przyczyny wycieku gazu na razie nie ustalono.

Reklama

"Chmura gazu eksplodowała, w wyniku czego zapaliły się dwa zbiorniki i inne instalacje rafinerii" - dodał.

Amuay wchodzi w skład kombinatu rafineryjnego Parguana, jednego z największych tego typu przedsiębiorstw na świecie, produkujących dziennie 955 tysięcy baryłek ropy.

Obecnie Wenezuela zajmuje piąte miejsce na liście największych eksporterów ropy naftowej i posiada największe na świecie zbadane zapasy ropy, które wynoszą prawie 300 miliardów baryłek.

Reklama