W sumie w czasie wieczornych zamieszek zatrzymano 38 osób z których 26 zostało aresztowanych. Część z nich umieszczono za kratkami za rzucanie koktajlami Mołotowa w policjantów na placu Syntagma, a część za szkody wyrządzone w metrze. Połowa spośród aresztowanych to cudzoziemcy. Jak poinformowała policja, w gronie tym jest trójka Polaków, a także Niemcy, Francuzi i obywatele Australii, Ukrainy, Holandii, Włoch i Albanii. Wszyscy mają usłyszeć prokuratorskie zarzuty.

Reklama

Do zamieszek doszło na placu Syntagma przed parlamentem w czasie demonstracji zorganizowanej przez związki zawodowe. Manifestujący chcieli sprzeciwić się planom oszczędnościowym wprowadzanym przez rząd. W pewnym momencie policja została zaatakowana przez anarchistów i użyła gazu łzawiącego i gumowych kul. Były to pierwsze tego typu zamieszki w Atenach od czasu, gdy władzę w kraju przejęła lewicowa Syriza.