Tęczowe flagi zostały nałożone na kilka najważniejszych warszawskich pomników w nocy z wtorku na środę. Z manifestu opublikowanego w internecie wynika, że akcja miała na celu walkę z homofobią. Tęczowe flagi oraz chustki z symbolem nawiązującym do ruchu anarchistycznego umocowano m.in. na figurze Chrystusa przed Bazyliką św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu.
Rzecznik PO Jan Grabiec pytany o tę akcję w TVP1 podkreślił, że granice zostały przekroczone, zwłaszcza jeśli chodzi o obiekty sakralne. Rozumiem wolność słowa i wolność wypowiedzi, ale są pewne świętości i symbole, które powinny zostać nietykalne, dlatego że są bardzo ważne dla wielu ludzi, stanowią dla nich ważny symbol religijny. I każdy, kto walczy o tolerancję i szacunek, powinien też umieć uszanować uczucia, potrzeby innych obywateli. Tego musimy się nauczyć - życia we wspólnocie mimo tego, że jesteśmy różni - zaznaczył Grabiec.
Jego zdaniem musimy być też świadomi, że środowiska mniejszości seksualnej były dotknięte w ostatnich miesiącach agresją ze strony środowisk politycznych partii rządzących. Nie chciałbym, aby takie głupie zachowanie osób, które utożsamiają się z mniejszościami seksualnymi, było okazją do kolejnego ataku i kolejnego szczucia, bo to nam nie pomoże - dodał.