Pawłowicz odniosła się do wtorkowej debaty w Parlamencie Europejskim, z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego, w którym nie szczędzono gorzkich słów w związku z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, dotyczącym wyższości prawa krajowego nad unijnym.

Reklama

"Pani van der Leyen (Ursula von der Leyen - przyp. red.) zapowiedziała we wtorek w UE Parlamencie-„będziemy w sposób prawny KWESTIONOWAĆ wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego” Pyt. na JAKIEJ PODSTAWIE PRAWNEJ ? Wg. art.190 ust.1 Konstytucji RP „Orzeczenia TK mają moc powszechnie obowiązującą i są OSTATECZNE” - napisała Pawłowicz.

W kolejnych wpisach sędzia TK zaznacza, że sprawy ustrojowe państw członkowskich są poza kontrolą, wynikającą z przekazanych Unii prerogatyw. Jak dodała, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, obsadzany jest przez rządy państw członkowskich, a zatem - jest polityczny.

Reklama

Jak dodała Krystyna Pawłowicz "TSUE od strony ustrojowej nie spełnia wymogów sądu", albowiem "nie ma cech niezależności i niezawisłości" (te słowa napisano wersalikami).

Jak dodała we wpisie Krystyna Pawłowicz, mimo, że w TSUE obowiązują jednorazowe, sześcioletnie kadencje, niektórzy z sędziów TSUE orzekają "już po kilkanaście lat".

W ostatnim wpisie Krystyna Pawłowicz stwierdza, że TSUE "nie spełnia warunków i wymagań dla niezależnego trybunału", zaś jego sędziowie "nie spełniają wymogów niezawisłości"

"TSUE jest de facto organem politycznym łamiącym konstytucje państw członk(owskich)" - podsumowuje Krystyna Pawłowicz, dodając: "I ośmiela się oceniać orzeczenia trybunałów konstytuc(yjnych) państw członkowskich"!

Debata o Polsce

Przewodnicząca KE von der Leyen podczas wtorkowej debaty w PE, poświęconej niedawnemu wyrokowi TK na temat prymatu prawa europejskiego oświadczyła, że wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego kwestionuje podstawy Unii Europejskiej. Dodała, że po raz pierwszy trybunał państwa członkowskiego uznał, że traktaty unijne są niezgodne z konstytucją krajową.

- Ma to poważne konsekwencje dla obywateli polskich. Ten wyrok ma bezpośredni wpływ na ochronę sądownictwa. Ten wyrok osłabia ochronę niezależności sądownictwa. (...) Bez niezależnych sądów obywatele mają mniejsza ochronę, a w konsekwencji ich prawa są zagrożone - powiedziała.

Reklama

Wskazała, że od pewnego czasu KE niepokoi się o niezależność sądownictwa. - Miały miejsce przypadki uchylenia immunitetów sędziowskich, a sędziowie bez uzasadnienia zostali pozbawieni prawa do piastowania urzędu sędziego. Sytuacja ta zagraża niezależności sądów, która jest podstawowym filarem państwa prawa - zaznaczyła von der Leyen. Jej zdaniem sytuacja "pogorszyła się". - Jest to punkt widzenia nie tylko Komisji: podziela go również Trybunał Sprawiedliwości UE oraz Europejski Trybunał Praw Człowieka - dodała.

Szefowa KE oceniła, że wyrok TK to bezpośrednie wyzwanie dla jedności europejskiego porządku prawnego. - Orzeczenie podważa ochronę niezawisłości sędziowskiej, która jest zagwarantowana na mocy art. 19 Traktatu oraz wykładni Trybunału Sprawiedliwości - powiedziała. Dodała, że tylko wspólny porządek prawny daje równe prawa, pewność prawną, wzajemne zaufanie między państwami członkowskimi.

Von der Leyen oznajmiła, że KE nie uznaje polskiego Trybunału Konstytucyjnego za niezależny. - Polski Trybunał Konstytucyjny, który dziś wyraża wątpliwości co do ważności naszego Traktatu, jest sądem, którego na mocy art. 7 nie uznajemy za niezależny i działający zgodnie z prawem - oświadczyła przewodnicząca KE.