Wiele osób w najbliższym czasie wyruszy do lasów w poszukiwaniu grzybów. Wśród znanych nam okazów w Polsce można znaleźć także prawdziwe unikaty. Jednym z nich jest kolczakówka piekąca, czyli "krwawiący grzyb" zwany także "zębem diabła". Wyróżnia go charakterystyczny wygląd, a także fakt, iż znajduje się pod ścisłą ochroną.
„Krwawiący grzyb” rośnie w polskich lasach. Nie zrywaj go
Kolczakówka piekąca to nietypowy grzyb z rodziny kolczakowatych. Ma nieregularny, spłaszczony kształt, a jego powierzchnia jest początkowo biała, z czasem przybiera odcienie szarości, brązu lub czerni. Na powierzchni kapelusza często pojawiają się czerwone krople płynu, które przypominają krew. To najbardziej charakterystyczna cecha tego grzyba. Z tego powodu kolczakówka piekąca nazywana jest "krawawiącym grzybem" lub "zębem diabła".
Nie warto jednak go zbierać z kilku powodów. Przede wszystkim okaz ten jest trujący. Ponadto kolczakówka piekąca objęta jest ścisłą ochroną w Polsce, a także w Norwegii, Holandii, Anglii, Niemczech, Słowacji i Czechach.
Grzyb trafił na tak zwaną "czerwoną listę" gatunków zagrożonych. Amatorom grzybobrania, którzy skuszą się na tego typu okazy, grożą wysokie mandaty – nawet do 5 tys. złotych.
"Krwawiący grzyb" jest trujący. Trzymaj się od niego z daleka
Kolczakówka piekąca jest grzybem toksycznym. Zawiera niebezpieczne substancje dla nerek. Zatrucie może prowadzić do poważnych komplikacji. Objawy pojawiają się zwykle z opóźnieniem – od kilku dni do nawet dwóch tygodni po spożyciu, co utrudnia zidentyfikowanie grzyba jako źródła zatrucia.
Gdzie rośnie kolczakówka piekąca? Tu możesz ją spotkać w lesie
"Krwawiący grzyb" występuje głównie w lasach iglastych, gdzie tworzy mikoryzę z drzewami, zwłaszcza z świerkami i sosnami. Grzyb ten preferuje kwaśne, dobrze przepuszczalne gleby i często rośnie w towarzystwie mchów i igliwia. Najczęściej można go spotkać na obrzeżach ścieżek leśnych oraz na mniej wilgotnych, ale dobrze zacienionych miejscach.