Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego, który w mediach społecznościowych ocenił, iż – jak czytamy – „przejęcie PAP jest dla płk. Sienkiewicza (Bartłomieja, ministra kultury) kluczowe, bo brak jakichś treści w serwisie PAP oznacza brak tych treści w mediach”. Świrski napisał także m.in., że obecnie jesteśmy na początku operacji niszczenia wolności w Polsce.
W latach 2006-2009 Świrski był członkiem zarządu PAP, a w latach 2017-2022 przewodniczącym Rady Nadzorczej Agencji.
Odnosząc się do słów szefa KRRiT, prezes PAP Marek Błoński przypomniał, że Polska Agencja Prasowa działa na podstawie ustawy, zgodnie z którą „ma charakter publicznej agencji prasowej, uzyskuje i przekazuje odbiorcom rzetelne, obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i z zagranicy”, a także „nie może znaleźć się pod prawną, ekonomiczną lub inną kontrolą jakiegokolwiek ugrupowania ideologicznego, politycznego lub gospodarczego”.
Błoński: Działanie Agencji nie było zgodne z określoną w ustawie misją
W mojej ocenie działanie Agencji w ostatnich latach nie było zgodne z określoną w ustawie misją. Zadaniem nowego zarządu nie jest wdawanie się w polityczne polemiki, ale dbanie o bezstronność i najwyższe standardy dziennikarskie PAP – zaznaczył Błoński, przypominając, iż jako dziennikarz i pracownik PAP z długim agencyjnym stażem doskonale zna specyfikę i mechanizm działania Agencji. Również członek zarządu PAP Paweł Kostrzewa to doświadczony dziennikarz, w minionych 5 latach zajmujący się sprzedażą produktów PAP.
W siedzibie Agencji od minionej środy nieprzerwanie trwa akcja posłów PiS, nazywana przez nich interwencją poselską. Parlamentarzyści uważają za bezprawny wybór obecnych władz spółki, z czym nie zgadzają się nowy zarząd i rada nadzorcza PAP, oraz resort kultury, którego szef powołał nowe władze.
Przejęcie PAP jest dla płk. Sienkiewicza kluczowe, bo brak jakichś treści w serwisie PAP oznacza brak tych treści w mediach. Po przejęciu PAP pokrywka zostanie domknięta i jedynie media niszowe będą przekazywały treści nieprawomyślne z punktu widzenia władzy – napisał na platformie X (dawny Twitter) Maciej Świrski.
Zadaniem PAP nie jest ocena słuszności czy niesłuszności poszczególnych treści i opowiadanie się po czyjejkolwiek stronie w politycznym sporze. Naszym zadaniem jest przekazywanie – w sposób bezstronny, zgodnie z agencyjnym standardem – wiarygodnych informacji. Taki powinien być, i taki będzie PAP pod moim kierownictwem – podkreślił Błoński.
W swoim wpisie Maciej Świrski napisał również, że PAP jest jednym z ogniw łańcucha ochrony informacyjnej Polski, także w walce z rosyjską dezinformacją. Opanowanie PAP przez osoby obce działające nie wiadomo w jakiej intencji i pobudek w towarzystwie anonimowych ludzi jest nie tyle niepokojące, tylko wzbudzające alarm najwyższego poziomu, ponieważ w przypadku rosyjskiej agresji Polska pozostaje bez jedynego narzędzia, które może przeprowadzić odpowiednią kampanię informacyjną i podawać komunikaty odbierane przez wszystkie media - napisał. Świrski uważa, że "w tej chwili nie wiadomo czyje komunikaty PAP nadaje i przez kogo autoryzowane".
Wbrew ocenie pana przewodniczącego, PAP nie został +opanowany przez osoby obce, działające nie wiadomo w jakiej intencji i pobudek w towarzystwie anonimowych ludzi+. Nowa rada nadzorcza i zarząd PAP zostały zgodnie z prawem wyłonione przez właściciela spółki, z zadaniem zapewnienia pełnej realizacji publicznej misji Agencji – zapewnił Błoński, podkreślając pełną apolityczność: zarówno swoją, jak i członka zarządu PAP Pawła Kostrzewy, a także rady nadzorczej, złożonej z doświadczonych prawników.
Depesze PAP nie potrzebują niczyjej politycznej autoryzacji. Tworzą je dziennikarze, zgodnie z obowiązującymi w Agencji zasadami warsztatowymi i etycznymi - wyjaśnił nowy prezes PAP.
Uchwała ws. mediów publicznych
W miniony wtorek Sejm podjął uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Resort kultury poinformował w środowym komunikacie, że szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz, powołując się na Kodeks spółek handlowych, odwołał 19 grudnia br. dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz ich rady nadzorcze.
Minister powołał nowe rady nadzorcze spółek, które z kolei wyłoniły nowe zarządy tych firm. Prezesem PAP minister kultury i dziedzictwa narodowego mianował Marka Błońskiego, dziennikarza Agencji z ponad 25-letnim stażem pracy. Wcześniej minister kultury odwołał dotychczasowego prezesa PAP Wojciecha Surmacza, który jednak kwestionuje decyzję ministra i nadal zajmuje swój dawny gabinet. Nowy zarząd pracował w innych pomieszczeniach firmy, a obecnie – jak cała Agencja – pracuje zdalnie.