Zwykle przy rekonstrukcji historii roślin paleobotanicy posługują się ich skamieniałościami lub odciskami. Niestety, w przypadku storczyków nie można liczyć na taki materiał badawczy. "Naturalnym środowiskiem tych kwiatów były i są przede wszystkim lasy tropikalne" - wyjaśnia Santiago Ramirez. "Panująca tam wilgoć i wysoka temperatura nie sprzyjają procesom zmiany szczątków roślin w skamieniałości."

Ponieważ uczeni nie znali kopalnych szczątków storczyków, snuli różne teorie na temat powstania rodziny storczykowatych. Niektórzy zakładali, że pierwsze kwiaty tego typu mogły pojawić się na Ziemi już 112 mln lat temu. To tłumaczyłoby ich dzisiejszą niesamowitą różnorodność. Z kolei inni naukowcy twierdzili, że storczyki mogą liczyć zaledwie... 26 mln lat.

Zagadkę przebiegu ewolucji tych roślin pomógł rozwiązać pochodzący z Dominikany kawałek bursztynu. W jego wnętrzu została uwięziona pszczoła, na której grzbiecie uczeni znaleźli przyklejone drobiny pyłku. Jak się okazało, był to pyłek orchidei.

Owad należał do wymarłego już bezżądłowego gatunku Proplebeia dominicana. Insekty te żyły w miocenie, ok. 15 do 20 mln lat temu. "Po wykonaniu analizy pyłku okazało się, że należy on do przedstawiciela jednej z pięciu istniejących dziś podrodzin storczykowatych, Orchidoideae. To pierwsze w historii tak stare znalezisko w niedwuznaczny sposób związane ze storczykami" - podkreśla Ramirez.

Wiedząc, do jakiej podrodziny należała ta roślina, oraz znając wiek znaleziska, naukowcy mogli się pokusić o odtworzenie dziejów storczykowatych. Dzięki porównaniu DNA prehistorycznego storczyka oraz innych roślin należących do klasy jednoliściennych ustalili, że pierwsze storczyki mogły istnieć już 80 mln lat temu. Co ciekawe, rodzina ta uległa silnemu zróżnicowaniu tuż po katastrofie ekologicznej, jaka spowodowała zagładę dinozaurów, mniej więcej 65 mln lat temu.







Reklama