5695 złotych - dokładnie tyle, według "Faktu", wart jest płaszcz, w którym Adam Hofman pojawił się w miasteczku emerytalnym przed kancelarią premiera. Rozbili je tam związkowcy z "Solidarności", którzy domagają się przeprowadzenia referendum w sprawie wydłużenia wieku emerytalnego.
Elegancki płaszcz, wykonany z gabardyny, jest opatrzony metką znanej, luksusowej marki Burberry.
Kupiłem sześć lat temu i to za 3000 zł – tłumaczył się Adam Hofman, zagadnięty przez "Fakt" o swoje okrycie.