SLD zarzuca PSL-owi kierowanie się polityczną korupcją. Nieprawda - odpowiadają ludowcy. Chodzi o jutrzejsze głosowania nad wnioskiem o odwołanie ministra spraw wewnętrznych. Klub PSL-u zarządził dyscyplinę i będzie głosował przeciwko wnioskowi.

Reklama

Deklaracje te zaniepokoiły SLD. Rzecznik partii Dariusz Joński pyta, co działacze PSL-u dostaną w zamian za poparcie skompromitowanego ministra. Wyjaśnia, że chodzi między innymi o stanowisko wiceszefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz poparcie PO dla ustawy o uboju rytualnym. Zarzuty SLD odpiera szef klubu PSL Jan Bury. Platforma ustawy o uboju nie poprze, więc nie ma problemu z przekonywaniem jej posłów - mówi. Polityk dodał, że Sojusz niczego się nie nauczył od czasu, gdy razem ze Stronnictwem tworzyło koalicję.

SLD zapowiada też wniosek o sejmową informację wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej o sytuacji w ministerstwie infrastruktury. Powodem są przeszukania, jakich na wniosek prokuratury dokonali funkcjonariusze CBA w gabinecie wiceministra Zbigniewa Rynasiewicza. Chodzi o śledztwo w sprawie powoływania się na wpływy w resorcie infrastruktury.