Marszałek Senatu podkreślił, że ma wątpliwości co do strony strony prawnej organizowania referendum łącznie z wyborami do Sejmu i Senatu. Wyjaśnił, że ordynacje do wyborów parlamentarnych i referendalna różnią się, także warunki ważności głosowań są różne. - Warunkiem najważniejszym w referendum jest frekwencja, takiego warunku nie ma w wyborach parlamentarnych. Frekwencja w tych wyborach nie gra roli - przypomniał marszałek.
Bogdan Borusewicz powiedział, że zwróci się do Krajowego Biura Wyborczego o wyjaśnienie na piśmie wszystkich wątpliwości. Jego zdaniem sprawa organizacji tego samego dnia wyborów i referendum powinna być uregulowana ustawowo.
Marszałek poinformował też, że poprosi o spotkanie Konwentu Seniorów, ponieważ będzie musiał w ciągu 14 dni zwołać posiedzenie Senatu, który zajmie się tą sprawą.
Komentarze (53)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeRozpisanie referendum ogólnokrajowego było wyrazem rozpaczliwego szamotania się Bronisława Komorowskiego przed II turą wyborów prezydenckich. Już tonął, ale jeszcze się łudził, że ma szansę utrzymać się na powierzchni (czyli u żłobu), jeśli przekona do siebie wyborców Pawła Kukiza. Stąd rozpisanie referendum. Tyle tylko, że pytania wyglądają na ułożone przez sabotażystę albo idiotę. Na dodatek pytanie drugie może wykorzystać do przedwyborczej gry propagandowej Platforma Obywatelska. W tym sensie referendum to nie tylko kukułcze jajo, ale także ostatnie świństwo Bronka.
Pomińmy pierwsze pytanie i kwestię Jednomandatowych Okręgów Wyborczych – to wymaga osobnego tekstu. Pomińmy też pytanie trzecie („Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika?”) – idiotyczne, bo z gatunku pytania o to, czy chcemy być młodzi, piękni, bogaci i zdrowi. Tak a propos zasad ogólnych - w normalnym państwie prawa wątpliwości rozstrzygane są zawsze na korzyść obywatela. Natomiast sam fakt, że mogą powstawać wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego świadczy tylko o tym, że mamy kiepskie prawo podatkowe.
ten człowiek zupełnie na takie stanowisko nie posiada zdolności. Jego elokwencja,
wygląd, oraz inteligencja w porównaniu do Prezydenta Dudy, to niebo a ziemia.
Przynajmniej teraz Polska ma Prezydenta którego nie możemy się powstydzić.
może pełnić tak ważny urząd w Senacie.
I to jest marszałek Senatu?
Zgroza.
Zrozumiałem dlaczego "Solidarność" dała DUPY !
A ja za takich przywódców dostałem pałą od ZOMOwca !!!
Nie głosujmy na tych stetryczałych bohaterów
styropianu i okrągłego stołu !!!
Jesteśmy 38 milionowym narodem, a rządzą nami
takie ramole jak ten POżal się boże marszałek senatu !
50 lat i niech spływają stare dziady !!!