Sellin powiedział w radiowej "Trójce", że rząd chce zbudować plenerowe muzeum na Westerplatte upamiętniające heroiczną bitwę i opowiadające o całej wojnie obronnej 1939 roku.

Reklama

Zaznaczył, że oferta ws. współpracy z miastem leży cały czas na stole. - Zaprosiliśmy prezydent miasta Gdańska do tego, żeby oddelegowała swoich przedstawicieli do komitetu honorowego budowy Muzeum Westerplatte i wbrew tej nazwie to ma być komitet decyzyjny (...) chcemy, żeby w tym komitecie znaleźli się wybitni historycy, muzealnicy, kombatanci, którzy znają się na temacie i będą mieli wpływ na kształt tego muzeum - podkreślił Sellin.

Zaproponowałem też, żeby pani prezydent (Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz) wreszcie oddelegowała swojego przedstawiciela do rady Muzeum II Wojny Światowej, bo Muzeum Westerplatte i Wojny Obronnej 1939 to jest filia Muzeum II Wojny Światowej (...). Prezydent miasta Gdańska od dwóch lat nikogo do tej rady Muzeum II Wojny Światowej nie deleguje - powiedział Sellin.

Mówił, że władze Gdańska jeszcze nie odpowiedziały na zaproszenie do wydelegowania swoich przedstawicieli do komitetu honorowego Muzeum Westerplatte. - Cały czas na taką odpowiedź czekam, najpierw w rozmowie bezpośredniej z prezydent Dulkiewicz te propozycje padły - również do komitetu honorowego budowy pomnika Witolda Pileckiego w Gdańsku, bo to były trzy propozycje - i potem jeszcze powtórzone w liście, ale odpowiedzi nie mam - powiedział Sellin.

Wracając do sprawy Westerplatte zapewnił, że istotą jego propozycji jest współdecydowanie w ramach komitetu honorowego, który będzie decyzyjny. - I cały czas odpowiedzi na tę propozycję nie mam - zaznaczył wiceminister kultury.

Reklama

Dopytywany, czy nadal jest możliwe, że Muzeum Westerplatte będzie wspólnym dziełem samorządu i przekaziciela rządu, odparł: "moja propozycja jest taka, żeby to było wspólne dzieło". - Proszę panią prezydent, żeby oddelegowała cztery osoby do tego komitetu, naprawdę kogo chce, do kogokolwiek ma zaufanie i te osoby będą miały wpływ na budowę tego muzeum - podkreślił Sellin.

Wyjaśnił, że propozycja prezydent Dukiewicz była taka, żeby wycofać się ze specustawy, a to - jak powiedział - jest niemożliwe. - Ta specustawa załatwia sprawę struktury właścicielskiej w ogóle na półwyspie (Westerplatte), a nie tylko tego, co należy do miasta Gdańska, bo to jest 1/5 terenu - powiedział Sellin.

Zaznaczył, że specustawa przewiduje, że ci którzy będą musieli oddać tereny na rzecz budowy muzeum, w tym miasto Gdańsk, dostaną odszkodowania.

Wiceminister kultury mówił też, że w tym roku, zgodnie z ponad dwudziestoletnią tradycją, obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte zorganizuje miasto Gdańsk. Dodał, że na tych uroczystościach będzie delegacja rządowa i parlamentarna, wyraził przekonanie, żeby przybędzie premier Mateusz Morawiecki.

A niezależnie od tego, my tez organizujemy różne uroczystości i 23 sierpnia w Gdańsku w rocznicę paktu Ribbentrop-Mołotow, i 1 września w Muzeum II Wojny Światowej - wielka wystawa, koncerty, i odsłonięcie pomnika Witolda Pileckiego w Gdańsku 17 września w rocznicę agresji sowieckiej na Polsce - powiedział Sellin.

W czwartek Sejm przyjął specustawę, która zakłada usprawnienie budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 w Gdańsku. We wtorek ustawą zajmą się senackie komisje: kultury i środków przekazu oraz infrastruktury.

Autorzy projektu chcą m.in., by Westerplatte lepiej niż dotychczas ukazywało heroizm polskich żołnierzy, którzy w 1939 r. stawili opór w tym miejscu po agresji III Rzeszy Niemieckiej na Polskę. Ich zdaniem, teren ten nie jest należycie wykorzystany dla polskiej pamięci. Specustawa określa m.in. inwestycje w zakresie budowy muzeum plenerowego, w tym roboty budowlane, dostawy lub usługi z tym związane, a także jego lokalizację na terenie obejmującym obszar położony na półwyspie Westerplatte.

Ustawa, a wcześniej projekt autorstwa posłów PiS, jest krytykowana przez opozycję oraz władze Gdańska. Zdaniem Dulkiewicz, to próba przejęcia Westerplatte przez władzę centralną.