W rozmowie z "Super Expressem” tłumaczy dokładnie swój tok myślenia.
- Redystrybucja polega na tym, że zabieram Kowalskiemu i daję Wiśniewskiemu. Obecna władza szkodzi Polsce, bo nie można zabierać jednym i dawać drugim! – mówi. - 500+ jest absolutnie do kasacji. To jest szkodliwy program, bo jeśli państwo płaci na dziecko, to w tym momencie dziecko jest własnością państwa, a tak być nie może!
Korwin-Mikke jest też przeciwny wypłacaniu trzynastej emerytury.
- Nikomu nic nie wolno dawać. Jeśli daje się pieniądze na socjal, zachęca się ludzi do tego, aby byli biedni. To jest szkodliwe – dodaje.
Polityk, który swój majątek wycenia na ok. 10 mln zł, sam przyznaje, że pobiera 500 plus.