Chcę, w imieniu Polski, zaapelować do wszystkich stron współczesnych konfliktów, szczególnie tych, które wciąż grożą wybuchem konfrontacji na wielką skalę o podjęcie działań na rzecz ich deeskalacji i dialogu. Niech zwycięzcami kolejnej dekady XXI wieku będą dyplomacja i współpraca, a nie strach, konfrontacja i przemoc - powiedział Duda, kierując te słowa do wysłanników państw obecnych na noworocznym spotkaniu prezydenta z korpusem dyplomatycznym.

Reklama

Prezydent zaapelował też o "przestrzeganie suwerenności oraz terytorialnej integralności państw" oraz o "powstrzymanie się przed sięganiem po narzędzia hybrydowej wojny i wpływu na procesy polityczne w wolnych krajach". Budujmy między sobą przestrzeń zaufania, a nie nieufności - stwierdził.

Andrzej Duda zapewnił, że Polska w dalszym ciągu będzie "w naturalny sposób traktować Europę i euroatlantycki świat Zachodu jako najbliższe nam środowisko polityczne". Podzielamy wspólne europejskie wartości i euroatlantycką wizję bezpieczeństwa zachodniej cywilizacji. (...) Chcemy być aktywnym uczestnikiem dyskusji o przyszłości Europy i świata transatlantyckiego. Będziemy działać na rzecz ich spójności. Jednocześnie uważam, że nie powinno się wyczerpywać horyzontów naszej polityki. Dlatego polska polityka zagraniczna będzie otwierać się na nowe kierunki, szczególnie w wymiarze współpracy gospodarczej, ale także współpracy politycznej - zaznaczył.

Do polityki "międzynarodowego otwarcia Polski" prezydent zaliczył "ważny postulat utrzymania polityki >otwartych drzwi<" do Unii Europejskiej i Sojuszu Północnoatlantyckiego. Polska jest rzecznikiem dalszego rozszerzenia obu organizacji - zadeklarował.

Wspomniał też o "pilnym zadaniu", jakie stoi przed polską polityką zagraniczną - rozwoju "polskiej soft power". Jak wyjaśnił, chodzi o umocnienie pozytywnego wizerunku naszego kraju na świecie oraz "zdecydowane zwalczanie działań fałszujących polską historię".

Ocenił, że skuteczną realizacją tego celu były zeszłoroczne uroczystości 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej z udziałem zagranicznych delegacji. Międzynarodowy charakter obchodów i duże zainteresowanie najważniejszych mediów pozwoliło na przypomnienie światowej opinii publicznej prawdy o wydarzeniach sprzed 80 lat i o przyczynach, które je wywołały - podkreślił prezydent.