We wtorek klub Koalicji Obywatelskiej głosował zgodnie w sprawie ratyfikacji Funduszu Odbudowy, wstrzymując się od głosu. Nie oznacza to jednak, że w klubie panuje pełna zgoda między tworzącymi je ugrupowaniami. Z informacji PAP wynika, że spór jest m.in. między PO, a Nowoczesną, a dotyczy sytuacji w samorządzie dolnośląskim.

Reklama

Konflikt między PO a Nowoczesną

Nowoczesna już od dawna nie współpracuje z PO we wrocławskiej radzie miasta, w której rządzi związany z prezydentem Wrocławia klub Forum Jacka Sutryka Wrocław Wspólna Sprawa. W jego skład wchodzą radni PO, a Nowoczesna jest w opozycji.

30 kwietnia Nowoczesna przyczyniła się do odwołania z funkcji przewodniczącego rady miasta Jarosława Charłampowicza, związanego z klubem prezydenta Sutryka. Dodatkowy kontekst tej sprawie nadawał fakt, że wniosek ten został poparty przez klub Współczesny Wrocław, związany z wrocławskim biznesmenem i wiceprzewodniczącym Nowoczesnej Tadeuszem Grabarkiem, według lokalnych mediów rywalizującym z Grzegorzem Schetyną o klub Śląsk Wocław. Sytuację nieco załagodził fakt, że jeszcze tego samego dnia udało się wybrać nowego przewodniczącego rady - związanego z klubem Sutryka Bohdana Aniszczyka.

28 kwietnia Koalicji Obywatelskiej, Nowoczesnej plus i Bezpartyjnym Samorządowcom w sejmiku dolnośląskim nie udało się odwołać przewodniczącego sejmiku Andrzeja Jarocha z PiS, co miało być sygnałem przejęcia przez tę nową koalicję władzy w tym sejmiku. Politycy Platformy po cichu obciążali odpowiedzialnością Nowoczesną, bo głosowanie było tajne, ale w obronie przewodniczącego zagłosowało dwoje radnych z opozycji.

Spór między politykami obu partii sięgnął nawet klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej i klubowego forum internetowego.

Posłanka PO Joanna Kluzik-Rostkowska przyznała w rozmowie z PAP, że ma pretensje do liderów Nowoczesnej. To nie może być tak, że Nowoczesna jest z nami w Koalicji Obywatelskiej, a na Dolnym Śląsku tworzy koalicję z PiS - powiedziała PAP. Liczymy na to, że Adam Szłapka i Katarzyna Lubnauer zrobią z tym porządek. Uważam, że Borys Budka też powinien poruszyć ten temat w rozmowach z Adamem Szłapką - dodała Kluzik-Rostkowska.

Także b. szef PO, dolnośląski poseł Grzegorz Schetyna przyznał w rozmowie z PAP, że sprawa powinna stanąć na poziomie rozmów między szefami obu partii. Z tego co wiem, to jest już załatwiane- zaznaczył.

Reklama

Lider PO Borys Budka powiedział PAP, że wobec niego nikt nie formułował postulatu, by sprawę Dolnego Śląska załatwiać na szczeblu szefów partii. Dodał, że podczas zarządu PO otrzymał informację, że problem jest już rozwiązany. W takich sprawach najlepiej kierować pytania do szefa regionu dolnośląskiego albo do Grzegorza Schetyny, który jest jego zastępcą - powiedział Budka PAP.

Przewodniczący Nowoczesnej Adam Szłapka zapewnił jednak w rozmowie z PAP, że na Dolnym Śląsku "nie ma mowy o współpracy Nowoczesnej z PiS". W Radzie miasta sytuację uspokoił wybór Bohdana Aniszczyka na szefa rady miasta. W sejmiku Nowoczesna deklaruje, że będzie głosować za odwołaniem pana Jarocha - zapewnił PAP Szłapka.