Bortniczuk był pytany w czwartek w rozmowie w portalu Onet o plany tworzenia nowego ugrupowania. W ciągu dwóch tygodni obędzie się bardzo duża impreza, event w Warszawie. Będzie miał charakter merytoryczny, programowy. Będziemy odnosić się w dużej mierze do Nowego Ładu, będziemy poszerzać Nowy Ład o nasze propozycje. Jeszcze w czerwcu to wszystko się wydarzy - zapowiedział poseł. Wyraził też przekonanie, że propozycje nowej partii wzbogacą Nowy Ład.

Reklama

Poseł pytany o nazwę ugrupowania poinformował, że będzie to: "Partia Republikańska". Sukcesem jest to, że jako owa partia znajdziemy się od razu w koalicji rządzącej i będziemy mieli wpływ na to, co się w Polsce dzieje - dodał.

Spór w Porozumieniu

W Porozumieniu doszło w ostatnim czasie do sporu dotyczącego kierownictwa ugrupowania. Bielan uważa, że zarząd partii, rozszerzony w październiku 2020 r. na wniosek lidera partii Jarosława Gowina został uzupełniony niezgodnie ze statutem, a trzyletnia kadencja Gowina upłynęła w kwietniu 2018 r. Według Bielana od 4 lutego w wyniku decyzji sądu koleżeńskiego, jako przewodniczący Konwencji Krajowej Porozumienia, przejął obowiązki prezesa partii.

Zwolennicy Gowina podkreślają, że 5 lutego decyzją krajowego sądu koleżeńskiego Bielan oraz poseł Kamil Bortniczuk zostali wykluczeni z Porozumienia, a powodem było wielokrotne łamanie statutu partii. Pod koniec lutego - jak informował wicerzecznik Jan Strzeżek - zarząd Porozumienia jednogłośnie wybrał Iwonę Michałek na przewodnicząca Konwencji Krajowej partii.

W połowie lutego Bielan poinformował o skierowaniu do SO w Warszawie wniosku informującego o uchwale sądu koleżeńskiego ws. wygaszenia kadencji prezesa Porozumienia Jarosława Gowina i powierzeniu jego obowiązków przewodniczącemu Konwencji Krajowej jako osobie uprawnionej do reprezentowania partii na zewnątrz. SO w Warszawie w połowie marca zarządził zwrot tego wniosku uznając, że wniosek został złożony przez osobę nieumocowaną do działania w imieniu partii.

"Groteskowy dyktator"

Reklama

Gowin odnosząc się do działań Bielana ocenił w kwietniu w TVN24, że "to był groteskowy pucz", który zakończył się "miażdżącą krytyką ze strony Sądu Okręgowego". W odpowiedzi Bielan nazwał Gowina "groteskowym dyktatorem".

W połowie maja Bielan mówił, że będzie wnioskować o to, żeby Porozumienie połączyło się z inną partią i zmieniło nazwę. Deklarował, że nie zamierza zakładać zupełnie nowej partii. Bielan podkreślił, że jest "po słowie" z prezesem PiS, który wie o tych planach. Pojawiły się doniesienia, że chodzi o to, by Porozumienie przekształcić w Partię Republikańską, w której znajdzie się znaczna część polityków Porozumienia i obecni członkowie Partii Republikańskiej. Zastępca rzecznika Porozumienia Jarosława Gowina Jan Strzeżek stwierdził wtedy, że Adam Bielan może zaprosić kogoś na urodziny, a nie przyłączać posłów Porozumienia do nie wiadomo jakiej partii.