Rzecznik rządu pytany w czwartek w programie Tłit WP o rekonstrukcję rządu, odparł: - Co do kwestii rekonstrukcji, to żadne decyzje w tej chwili jeszcze nie zapadły. W związku z tym, czy będzie rozdzielenie ministerstwa sportu (z ministerstwa kultury), taka decyzja nie jest przesądzona.

Reklama

Podkreślił, że nie spodziewa się jakiejś głębokiej rekonstrukcji rządu. Natomiast - jak dodał - jakieś drobne zmiany, czy wydzielenie resortów są możliwe. - Decyzje, które dotyczą rządu, spodziewam się, że one zapadną pod koniec tego miesiąca, na przełomie września i października. I zamkną te spekulacje - mówił Müller.

Pytany, czy poseł Kamil Bortniczuk (b. polityk Porozumienia) może zostać nowym ministrem sportu, Müller odparł, że zna go od wielu lat i ceni jego aktywność. - Na pewno byłby wzmocnieniem, jeżeli gdziekolwiek by się pojawił w rządzie. Natomiast nie ma w tej chwili takiej decyzji i nie wiadomo, czy będzie - powiedział rzecznik rządu.

Na pytanie, czy jest znany kandydat na ministra rozwoju rzecznik rządu odpowiedział, że "nie ma jeszcze takiej kandydatury".

Jarosław Kaczyński

Reklama

Dopytywany, czy wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński pozostanie w rządzie Müller powiedział, że "to już zależy od premiera Jarosława Kaczyńskiego". - W tej chwili nie słyszałem, żeby miały być planowane zmiany w tym zakresie - dodał.

Rzecznik rządu podkreślił też, że nie widzi przesłanek do tego, aby szef KPRM Michał Dworczyk miał stracić stanowisko.

Reklama

Pytany o ministra rolnictwa Grzegorza Pudę wobec, którego opozycja złożyła niedawno wniosek o wotum nieufności, Müller ocenił, że Puda objął swoje stanowisko w trudnym okresie. - W okresie, gdy w rolnictwie pojawiły się trudne wyzwania związane z ASF-em, było też kilka innych obszarów, które w tym okresie były trudne - zaznaczył.

Müller został też zapytany, czy możliwe jest ponowne powołanie ministerstwa cyfryzacji, na którego czele mógłby stanąć Janusz Cieszyński. - Nie wydaje mi się, żeby taka formuła była realna; może taka decyzja zapaść, ale nie spodziewałbym się jej - odpowiedział rzecznik rządu.