Ziobro zapytany we wtorek w Polskim Radiu 24 o przyjazd do Polski naczelnego prokuratora Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) Karima Khana wskazał, że nastąpi to "na pewno w najbliższych dniach". Trwają przygotowania dotyczące wizyty (...) chcemy pomóc w zorganizowaniu jej tak, aby postępowanie, które zainicjował, mogło być już intensywnie prowadzone z korzyścią dla zbierania materiału dowodowego - wskazał szef MS.

Reklama

W ubiegłą środę Khan poinformował, że MTK wszczął śledztwo w sprawie zbrodni wojennych, które mogły być popełnione na Ukrainie "obejmujące zarzuty o zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko ludzkości lub ludobójstwa dokonane w którymkolwiek regionie Ukrainy". W sobotę szef MSZ Zbigniew Rau, który w Rzeszowie spotkał się z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem poinformował, że Polska powołuje centrum dokumentowania zbrodni wojennych w Ukrainie i liczy na współpracę w tym zakresie z USA.

Polskie śledztwo

Z kolei 1 marca Ziobro poinformował, że polska prokuratura wszczęła śledztwo w związku ze zbrodnią wojny napastniczej, której ofiarą padła Ukraina. Zapowiedział też wysłanie pisma procesowego w tej sprawie do Międzynarodowego Trybunału Karnego.

Reklama

Szef resortu sprawiedliwości pytany we wtorkowej audycji o to, jaki materiał dot. zbrodni wojennych na Ukrainie został do tej pory zebrany, odpowiedział: Jesteśmy w fazie wstępnej śledztwa, organizacyjnej. Włączają się nowe państwa. Zwrócił uwagę, że postępowanie zostało zainicjowane w Polsce. Wyjaśnił, że są dwa tryby postępowania - krajowy i międzynarodowy.

Powołaliśmy grupę śledczą, zdecydowano o składzie, wstępnej organizacji, współpracy z innymi instytucjami śledczymi w Polsce - powiedział Ziobro. Wskazał, że w tej chwili jest przygotowywany plan tego śledztwa "oraz zalecane pierwsze czynności zmierzające do zabezpieczenia dowodów materialnych". Dodał, że niektóre z nich trzeba dokumentować wstępnie po to, "aby w oparciu o nie później - kiedy to będzie możliwe - przystąpić do czynności stricte dowodowych". Ziobro podkreślił, że ponieważ na Ukrainie toczy się wojna, "prokuratorzy nie mogliby siłą rzeczy zabezpieczać tych dowodów".

Szef MF powiedział, że postępowanie w Polsce ma rolę pomocniczą do wiodącego postępowania, które musi być postępowaniem międzynarodowym, prowadzonym przez prokuratora MTK - jak również przez prokuraturę ukraińską, która nie ma teraz takich możliwości.

Reklama

Zadaniem polskiej prokuratury i prokuratur w innych krajach, z którymi współpracujemy, które też zainicjowały lub zapowiadają wszczęcie postępowań będzie dokumentowanie cząstkowych materiałów dowodowych, które będzie można sporządzić w oparciu o relacje świadków zbrodni - wyjaśnił Ziobro. Jak dodał m.in. w oparciu o nagrania na telefonach komórkowych. Aby można było konkretnych sprawców zbrodni, decydentów, jak i tych, którzy dopuszczają się zbrodni na miejscu, prowadząc działania napastnicze, agresywne, zbrodnicze na ludności cywilnej, obiektach cywilnych, szpitalach (...) w przyszłości karać - zaznaczył.

Wtorek jest 13. dniem inwazji Rosji na Ukrainę. Władze Federacji Rosyjskiej określają prowadzone działania jako "specjalną operację wojskową". W związku z rosyjską napaścią na Ukrainę wiele państw i przedsiębiorstw na świecie nałożyło na Rosję sankcje gospodarcze i polityczne.