Ambasador Polski w Kijowie był także pytany o to, jak wyglądają relację prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z prezydentem Polski Andrzejem Dudą.

"Jest między nimi chemia"

Dyplomata twierdził, że "jest między nimi chemia". Jak mówił, wielokrotnie miał przyjemność uczestniczyć w rozmowach. To politycy tego samego pokolenia, rodowodu regionalnego. Rozumieją intuicyjnie, nie potrzebują zapoznawać się z obszernymi analizami, by rozumieć na czym polega zagrożenie, na czym szanse – ocenił Bartosz Cichocki.

Reklama

Podkreślił, że między Andrzejem Dudą a Wołodymyrem Zełenskim jest "dobry, bezpośredni, pełen zaufania stosunek". Co nie zmienia faktu, że czasem – po to jest dyplomacja – musimy poruszać tematy trudne. Ale to się dzieje w sposób konstruktywny – zaznacza Cichocki.

Cichocki komentuje incydent w Komendzie Głównej Policji

Bartosz Cichocki odniósł się również do sprawy incydentu, do jakiego doszło w siedzibie Komendy Głównej Policji w Warszawie, z udziałem szefa policji gen. Jarosława Szymczyka. Do tego doszło, a nie powinno dojść. Najważniejsze jest to, że obie strony współpracują, by to wyjaśnić i uniknąć tego na przyszłość – komentuje ambasador Polski w Kijowie. Doszło do nieszczęśliwego wypadku, na szczęście nie tragicznego. Trzeba go wyjaśnić – zaznacza.