Prezes Prawa i Sprawiedliwości kończąc swoje sobotnie wystąpienie w Janowie Lubelskim przypomniał o Lechu Kaczyński. Jak podkreślił PiS, wykonało swoje zadanie i - jeśli zwycięży w najbliższych wyborach nadal będzie to robić. I jednocześnie chcę przypomnieć, że proces zmian, który realizujemy rozpoczął śp. prezydent Lech Kaczyński - bez niego tego wszystkiego, by nie było - mówił Kaczyński.

Reklama

Pamiętajcie Państwo, że cały ten proces walki z tym starym ustrojem byłby niemożliwy bez Lecha Kaczyńskiego, i to nie tylko wtedy, kiedy był prezydentem, tylko także wtedy, kiedy był wiceprzewodniczącym +Solidarności+, prezesem NIK-u, później w ogóle był poza polityką przez dobrych kilka lat. Dobrze dawał sobie radę, ale przez cały czas był tym, który można powiedzieć, przebijał nam drogę, bo kiedy przestał być poza polityką to był ministrem sprawiedliwości i to było dla powołania Prawa i Sprawiedliwości decydujące - zaznaczył.

Nie było by nas tutaj, nie byłoby tej zmiany bez Lecha właśnie. Chciałem o tym wspomnieć, bo czasem jest to zapomniane - dodał.

Katastrofa smoleńska

Prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią zginęli 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem. W katastrofie samolotu, którym polska delegacja udawała się na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej zginęło łącznie 96 osób.

autorzy: Marcin Chomiuk, Gabriela Bogaczyk