"Chcecie normalności na stacjach paliw, rozliczenia Zarządu #Orlen i @DanielObajtek. Złożyłem zawiadomienie do Prokuratury o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa działania na szkodę spółki i konsumentów. Zaniżają ceny na wybory, paliwa wciąż brakuje i później te cenny wystrzelą w kosmos" - poinformował na platformie X (wcześniej Twitter) poseł Witold Zembaczyński.
Zembaczyński: Ceny paliw zostały "sztucznie" ukształtowane
Zrobiłem analizę, co zrobiono z cenami paliw odkąd prezydent Andrzej Duda ogłosił datę wyborów, z której ewidentnie wynika, że zarząd spółki Orlen działa na jej szkodę – powiedział w rozmowie z dziennik.pl Witold Zembaczyński.
Zawiadomienie do prokuratury, to jest mój sposób na to, aby rozliczyć Daniela Obajtka z manipulowania cenami – mówił.
Po wyborach ceny paliw pójdą w górę, a to odbije się na portfelach Polaków. Podobna sytuacja była na Węgrzech – tłumaczył polityk.
Prawdopodobnie zaraz zaczną mówić, że jestem obrońcą wysokich cen, ale tak nie jest, nie o to tutaj chodzi – mówił.
Poseł powiedział, że wniósł o wszczęcie i przeprowadzenie postępowania w tej sprawie na podstawie art. 303 K.p.k.
Zawiadomienie do prokuratury
W zawiadomieniu czytamy, że "co najmniej od sierpnia 2023 r. do dnia sporządzenia niniejszego zawiadomienia spółka ORLEN S.A. z siedzibą w Płocku przeprowadziła i nadal prowadzi rynkowo oraz ekonomicznie nieuzasadnioną, a przy tym istotną obniżkę cen benzyny oraz oleju napędowego (a obniżki te dotyczyły zarówno cen hurtowych tych produktów, jak też przede wszystkim cen detalicznych). Znamienne, iż w tożsamym okresie ceny benzyny czy też oleju napędowego w praktycznie wszystkich państwach Unii Europejskiej, w tym najbliższych państwa
sąsiedzkich stale rosły (tożsamo rosły ceny ropy oraz kurs dolara amerykańskiego,
które to czynniki przede wszystkim wpływają na ostateczną cenę paliw oferowanych
na stacjach benzynowych). Tym samym niewątpliwie aktualne ceny paliw zostały „sztucznie” ukształtowane przez spółkę ORLEN S.A."
"Obniżenie cen spowodowało wyrządzenie spółce Orlen szkody w wielkich rozmiarach, jak też naruszyło interesy gospodarcze społeczeństwa i Państwa Polskiego, przyczyniając się do utrudnień w dostępie do paliwa na rynku krajowym, powstania szkód majątkowych po stronie pozostałych podmiotów oferujących na rynku polskim paliwa, naruszenia zasad uczciwego obrotu gospodarczego, a także skutkując powstaniem szkody po stronie akcjonariuszy wskazanej spółki" - wylicza poseł.
"W tych okolicznościach bezsprzecznie bowiem polityka cenowa spółki ORLEN
S.A. skutkuje sprzedażą paliwa ze świadomym zrezygnowaniem przez tę spółkę z
marży (bez osiągania z tego tytułu zysków), bądź też wręcz sprzedażą paliwa ze stratą
(co już per se potwierdza niegospodarność zarządu spółki). Z uwagi natomiast na
pozycję spółki na polskim rynku paliw okoliczności te wpływają na wszystkie podmioty
działające w Rzeczypospolitej Polskiej w tym segmencie, „wymuszając” na
podmiotach konkurencyjnych także przyjęcie nierynkowych, niekorzystnych dla tych
podmiotów cen i warunków prowadzenia działalności gospodarczej. Podmioty te nie
posiadają bowiem instrumentów umożliwiających im przeciwdziałanie sprzecznym z
zasadami gospodarki wolnorynkowej aktywnościami spółki ORLEN" - czytamy w zawiadomieniu.