Marszałek Senior

Jak podkreślił prezydent, Sawicki ma najdłuższy staż parlamentarny i dał się poznać jako człowiek dialogu.

Jako Prezydent Rzeczypospolitej mam zaszczyt wyznaczyć marszałka seniora, który poprowadzi pierwsze obrady Sejmu. Zdecydowałem o powierzeniu tej ważnej i prestiżowej funkcji panu posłowi Markowi Sawickiemu z Polskiego Stronnictwa Ludowego, który został wybrany z Komitetu Wyborczego Trzecia Droga" - poinformował prezydent Duda. "Pan Marek Sawicki ma najdłuższy staż poselski. Reprezentuje swoich wyborców w Sejmie nieprzerwanie od 30 lat. Jako poseł, ale także minister rolnictwa, dał się poznać jako człowiek dialogu i współpracy, dlatego jestem przekonany, że godnie będzie reprezentował w tym szczególnym dniu posłów ze wszystkich ugrupowań, a pierwsze obrady Sejmu będą przebiegać sprawnie i w uroczystej atmosferze - dodał.

Reklama

Prezydent podkreślił, że w wyniku wyborów parlamentarnych żaden z komitetów nie zdobył samodzielnej większości. Przypomniał, że po ogłoszeniu wyników przez Państwową Komisję Wyborczą odbył konsultacje z wszystkimi komitetami, które będą miały swoich przedstawicieli w parlamencie. - To były dobre, merytoryczne rozmowy - ocenił.

Reklama

Morawiecki wyznaczony na premiera

Zarówno reprezentanci Prawa i Sprawiedliwości, które uzyskało najlepszy w wyborach wynik, jak i Koalicji Obywatelskiej, która zajęła drugie miejsce, przedstawili swoich kandydatów na premiera i wyrazili wolę utworzenia rządu - przypomniał prezydent.

Jak dodał, w trakcie konsultacji każde ze stronnictw wyraziło przekonanie, że w nowym Sejmie zgromadzi większość konieczną do poparcia swojego kandydata, jak i przyszłego rządu w całości. Także w kolejnych dniach pojawiły się nowe deklaracje i różne pomysły odnośnie obsady najważniejszych funkcji w państwie - przypomniał. - Te kwestie pozostają zatem wciąż otwarte, dlatego po spokojnej analizie i przeprowadzonych konsultacjach postanowiłem powierzyć misję sformowania rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu- poinformował. - Tym samym zdecydowałem o kontynuowaniu dobrej tradycji parlamentarnej zgodnie z którą to zwycięskie ugrupowanie jako pierwsze otrzymuje szanse utworzenia rządu - dodał.

Prezydent wskazał, że "to konstytucja precyzyjnie reguluje kolejne kroki powołania rządu". - Jeżeli misja przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości się nie powiedzie, wówczas w kolejnym kroku to Sejm wybierze kandydata na premiera, a ja niezwłocznie powołam go na to stanowisko - zapowiedział. - Wszystkie konstytucyjne zasady i terminy zostaną dochowane - dodał.

Zależy mi na dobrej współpracy z nowym parlamentem i Radą Ministrów - niezależnie od tego jaka ostatecznie wyłoniona zostanie większość parlamentarna i kto utworzy rząd - podkreślił prezydent Duda. - Dobra współpraca jest szczególnie potrzebna w obszarach szeroko pojętego bezpieczeństwa i spraw międzynarodowych. Drzwi Pałacu Prezydenckiego były i będą zawsze otwarte dla wszystkich, którzy chcą współpracy w najważniejszych dla Polski sprawach - dodał.

Kogo chciał desygnować Duda?

Jak sugerowała wcześniej "Gazeta Wyborcza" Andrzej Duda konsultował swoją decyzję w niedzielę późnym wieczorem. Początkowo miał zamiar desygnować do utworzenia rządu Donalda Tuska, ale ostatecznie został przekonany, by wyznaczyć Mateusza Morawieckiego.

Po przeprowadzeniu konsultacji i głębokim zastanowieniu, prezydent Andrzej Duda podjął już ostateczną decyzję o powierzeniu misji tworzenia rządu w tzw. pierwszym kroku - informował rano w mediach społecznościowych szef Gabinetu Prezydenta Marcin Mastalerek.

Reakcje na decyzję prezydenta

Orędzie bez zaskoczeń! Morawiecki z samobójczą misją, a Prezydent w partyjnych szatach #PiS! Hucpy ciąg dalszy! - skomentował Krzysztof Gawkowski.

Duda desygnuje Morawieckiego na premiera, mimo że ten nie ma szans na stworzenie rządu. Wszystko jasne. To świadome działanie szkodę Polski. PiS dostaje jeszcze dwa tygodnie na rozkradanie publicznej kasy. Tak właśnie wygląda odrąbywanie władzy od koryta. Wstyd i hańba - napisał Dariusz Rosati.

Co oznacza wyznaczenie Morawieckiego?

"To też oznacza, że to Mateusz Morawiecki będzie mógł obsadzić stanowisko szefa KNF na następnych 5 lat. Przypominam, że bez zgody KNF nie da się skutecznie wymienić szefów instytucji finansowych (PKO, Pekao, PZU, GPW). Tak więc realnie jest zabetonowanie się PiS w wielu spółkach" - skomentował Krzysztof Bereda z RMF FM.

Wybory i konsultacje

W wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, PiS zdobyło 194 mandaty, KO - 157, Trzecia Droga - 65, Nowa Lewica - 26, a Konfederacja - 18.

Pod koniec października w Pałacu Prezydenckim odbyły się spotkania konsultacyjne prezydenta z przedstawicielami komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w przyszłym Sejmie. Prezydent podkreślił po nich, że są dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną i mają kandydata na premiera. Kandydatem Zjednoczonej Prawicy na premiera jest Mateusz Morawiecki, a kandydatem KO, Trzeciej Drogi i Lewicy - Donald Tusk.

Pierwsze posiedzenie Sejmu

Prezydent Duda poinformował, że terminem, który wstępnie zaplanował na pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji, będzie poniedziałek, 13 listopada.

Powołanie rządu

W myśl art. 154 Konstytucji, to Prezydent desygnuje Prezesa Rady Ministrów. Jest to zazwyczaj osoba wskazana przez większość parlamentarną. Desygnowany Prezes Rady Ministrów proponuje Prezydentowi skład Rady Ministrów. Następnie prezydent powołuje Prezesa Rady Ministrów i pozostałych członków rządu w ciągu 14 dni od dnia pierwszego posiedzenia Sejmu lub przyjęcia dymisji poprzedniej Rady Ministrów i odbiera przysięgę od członków nowo powołanej Rady Ministrów.

Premier, w ciągu 14 dni od dnia powołania przez prezydenta, przedstawia Sejmowi program działania Rady Ministrów (tzw. expose) z wnioskiem o udzielenie jej wotum zaufania. Aby uchwalić wotum zaufania, niezbędne jest osiągnięcie bezwzględnej większości głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Wotum zaufania

W przypadku niepowołania Rady Ministrów lub nieudzielenia jej wotum zaufania w wyżej opisanym trybie, Sejm wybiera Prezesa Rady Ministrów oraz proponowanych przez niego członków Rady Ministrów spośród kandydatów zgłoszonych przez posłów. Wybór dokonywany jest bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Prezydent powołuje tak wybraną Radę Ministrów i odbiera przysięgę od jej członków.

Gdyby w powyższej procedurze nie doszło do powołania Rady Ministrów, na mocy art. 155 Konstytucji, Prezydent w ciągu 14 dni powołuje Prezesa Rady Ministrów i na jego wniosek pozostałych członków rządu oraz odbiera od nich przysięgę. Sejm w ciągu 14 dni od dnia powołania Rady Ministrów przez Prezydenta Rzeczypospolitej udziela jej wotum zaufania większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

W razie nieudzielenia Radzie Ministrów wotum zaufania także i w tym trybie, Prezydent skraca kadencję Sejmu (co pociąga za sobą automatyczne skrócenie kadencji Senatu) i zarządza wybory do Sejmu i Senatu.