Spośród uwzględnionych w badaniu polityków, największym zaufaniem cieszy się obecnie lider Polski 2050 i nowy marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Ufa mu ponad połowa dorosłych Polaków (52 proc.). To wynik o 12 punktów procentowych wyższy, niż zanotowany w pierwszej dekadzie października, tuż przed wyborami. Mniej osób, niż dotychczas, wyraża również obecnie w stosunku do Hołowni nieufność (27 proc., spadek o 8 punktów procentowych).

Reklama

Drugie miejsce zajął dotychczasowy lider tej klasyfikacji prezydent Andrzej Duda. Tak, jak przed wyborami, zaufanie do głowy państwa deklaruje 51 proc. ankietowanych. Zaufania do prezydenta nie ma 38 proc. respondentów, nieznacznie mniej, niż przed wyborami (spadek o 1 punkt procentowy).

W listopadzie na trzecie miejsce rankingu społecznego zaufania awansował szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Kosiniakowi-Kamyszowi ufa 48 proc. ankietowanych, o 13 punktów procentowych więcej, niż w ubiegłym miesiącu. Jednocześnie do jednej piątej zmalał odsetek respondentów wyrażających w stosunku do tego polityka nieufność – nie ufa mu 21 proc. ankietowanych, o 7 punktów procentowych mniej, niż w październiku.

Reklama

Czwarte miejsce w listopadowym rankingu CBOS przypadło wiceprzewodniczącemu PO, prezydentowi stolicy Rafałowi Trzaskowskiemu. Zaufanie do niego deklaruje 45 proc. badanych. Blisko dwie piąte wyraża w stosunku do tego polityka nieufność (37 proc.). W porównaniu z październikiem odsetek darzących go zaufaniem wzrósł o 3 punkty procentowe, równocześnie w takim samym stopniu ubyło deklarujących wobec niego nieufność (spadek o 3 punkty).

Morawiecki i Tusk. Różnica nie w zaufaniu, ale w nieufności

Reklama

Na piątej pozycji rankingu, z zaufaniem dwóch piątych ankietowanych, lokują się ex aequo obecny premier Mateusz Morawiecki, a także szef PO Donald Tusk. Każdemu z tych polityków ufa 40 proc. ankietowanych. Jednak w obu przypadkach przeważającym nastawieniem pozostaje nieufność. Morawickiemu nie ufa ponad połowa badanych - 51 proc., zaś Tuskowi nieco mniej - 46 proc.

W porównaniu z ubiegłym miesiącem notowania Morawieckiego praktycznie się nie zmieniły, ufa mu tyle samo osób, co w październiku, zaś minimalnie wzrosła (o 2 punkty procentowe) liczba deklarujących brak zaufania. Natomiast w przypadku Tuska jego oceny w zestawieniu z październikiem wyraźnie się poprawiły. W porównaniu z ostatnim pomiarem przed wyborami zaufanie do lidera KO wzrosło aż o 7 punktów procentowych, niemal równie znacząco zmniejszyła się grupa badanych, którzy mu nie ufają (spadek o 6 punktów).

Kańczyńskiemu ufa mniej badanych niż Błaszczakowi

Zaufaniem nieco ponad jednej trzeciej ankietowanych cieszy się szef MON Mariusz Błaszczak (35 proc.), więcej osób, niż poprzednio, deklaruje w stosunku do niego nieufność (40 proc., wzrost o 3 punkty procentowe).

Nieco mniejszym zaufaniem cieszy się była marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Ufa jej 33 proc. ankietowanych, tyle samo, co w październiku. Również w jej ocenach przeważają noty negatywne. Byłej marszałek Sejmu nie ufa 37 proc. dorosłych Polaków, nieznacznie więcej, niż przed miesiącem (wzrost o 2 punkty procentowe – różnica w granicach błędu pomiaru).

Zaufaniem co trzeciego z badanych cieszy się obecnie prezes PiS Jarosław Kaczyński, któremu, w porównaniu z październikowym sondażem, ubyło nieco sympatyków (33 proc. deklaracji zaufania, spadek o 3 punkty procentowe). CBOS wskazuje, że "dominującym nastawieniem wobec lidera Zjednoczonej Prawicy niezmiennie pozostaje nieufność". Kaczyńskiemu nie ufa obecnie ponad połowa ankietowanych (56 proc.), nieznacznie więcej, niż w październiku (wzrost o 1 punkt procentowy).

W listopadzie, podobnie jak w październiku, zaufanie do byłego ministra sprawiedliwości, lidera Suwerennej Polski Zbigniewa Ziobry, zadeklarowała niespełna jedna trzecia ankietowanych (32 proc.). Jednocześnie ponad połowa badanych, nieco więcej, niż w zeszłym miesiącu, wyraziła wobec niego nieufność (55 proc., wzrost o 3 punkty procentowe).

Na podobnym poziomie – około jednej trzeciej wskazań – kształtuje się obecnie zaufanie do współprzewodniczącego Nowej Lewicy Włodzimierza Czarzastego. Zaufaniem obdarza go 31 proc. respondentów, jednak niemal taki sam odsetek deklaruje nieufność (30 proc.).

Czarzasty, podobnie jak większość liderów opozycji, uzyskał w tym miesiącu znacznie lepsze notowania, niż w okresie przedwyborczym. W porównaniu z sierpniem, kiedy ostatnio badano stosunek do tego polityka, odsetek deklaracji zaufania wzrósł o 9 punktów procentowych. Choć negatywne oceny Czarzastego utrzymały się na dotychczasowym poziomie, to jednak przeszedł on z grona polityków postrzeganych wyraźnie negatywnie, do grupy polityków odbieranych ambiwalentnie, podobnie często spotykających się z zaufaniem, co z nieufnością ankietowanych.

Nieco lepsze od dotychczasowych są aktualne notowania marszałka Senatu poprzedniej kadencji Tomasza Grodzkiego. Zaufanie do tego polityka deklaruje obecnie 28 proc. ankietowanych, nieznacznie więcej, niż w październiku (wzrost o 2 punkty procentowe). Z drugiej strony, jego osoba rzadziej, niż przed miesiącem, budzi negatywne emocje: nieufność w stosunku do Grodzkiego deklaruje obecnie 31 proc. ankietowanych, o 4 punkty mniej, niż poprzednio.

Co czwarty ankietowany (25 proc.) ma zaufanie do byłego ministra nauki i edukacji Przemysława Czarnka. Nieufność w przypadku tego polityka ponad dwukrotnie przeważa nad zaufaniem (52 proc., o 4 punkty procentowe więcej, niż w październiku).

Zdecydowanie niekorzystnie wypada również bilans ocen wicepremiera i ministra aktywów państwowych w dotychczasowym rządzie, Jacka Sasina. Od października jego notowania praktycznie nie zmieniły się, zaufanie do niego ma 24 proc. ankietowanych, a prawie dwukrotnie więcej osób mu nie ufa (47 proc. deklaracji nieufności).

Nieufność przeważa również w społecznych ocenach byłego ministra spraw wewnętrznych i administracji, koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego. Pozytywnie postrzega go nieco ponad jedna piąta badanych (22 proc.), więcej osób (35 proc.) deklaruje wobec tego polityka nieufność.

Jak napisano w komunikacie CBOS, "ostatnie, powyborcze tygodnie nie sprzyjały korzystnym ocenom Mariusza Kamińskiego, nieco zmalał odsetek badanych mających do niego zaufanie (spadek o 3 punkty procentowe), jednocześnie przybyło tych, którzy mu nie ufają (wzrost o 4 punkty)". Dla relatywnie sporej części badanych dotychczasowy szef MSWiA, koordynator służb specjalnych ciągle pozostaje postacią anonimową, jego nazwisko i wizerunek nic nie mówią więcej, niż co czwartemu z respondentów (28 proc. deklaracji nieznajomości).

Z sondażu wynika, że "wybory tylko w niewielkim stopniu poprawiły społeczny odbiór Sławomira Mentzena, obecnie ufa mu 18 proc. ankietowanych, o 4 punkty procentowe więcej, niż w październiku". "Nadal dominującym nastawieniem wobec tego polityka pozostaje nieufność, nie ufa mu 37 proc. ankietowanych (wzrost o 1 punkt procentowy). Zatem deklaracje nieufności ponad dwukrotnie przeważają nad głosami zaufania" - podano.

Natomiast gorsze, niż w październiku, są oceny dotychczasowego szefa resortu rolnictwa i rozwoju wsi Roberta Telusa. Obecnie zaufaniem obdarza go 18 proc. ankietowanych, o 5 punktów procentowych mniej, niż przed wyborami; jednocześnie nieznacznie większy odsetek respondentów mu nie ufa (21 proc., wzrost o 1 punkt). Telusa nie zna prawie połowa badanych (47 proc.).

Każdy respondent sam wybierał metodę

Badanie przeprowadzono w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej, imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL.

Każdy respondent wybierał samodzielnie jedną z metod: wywiad bezpośredni z udziałem ankietera (metoda CAPI), wywiad telefoniczny po skontaktowaniu się z ankieterem CBOS (CATI) – dane kontaktowe respondent otrzymywał w liście zapowiednim od CBOS, samodzielne wypełnienie ankiety internetowej (CAWI), do której dostęp był możliwy na podstawie loginu i hasła przekazanego respondentowi w liście zapowiednim od CBOS.

We wszystkich trzech przypadkach ankieta miała taki sam zestaw pytań oraz strukturę. Badanie zrealizowano w dniach od 3 do 16 listopada 2023 r. na próbie liczącej 1072 osoby (w tym: 59,9 proc. metodą CAPI, 24,2 proc. – CATI i 16,0 proc. – CAWI).