"Rosyjski i białoruski aparat propagandowy kontynuuje kształtowanie fałszywego wizerunku Polski" - ostrzega w serwisie X RCB.
"To próba kształtowania wizerunku Rzeczypospolitej jako agresywnego i ofensywnie nastawionego państwa, które 'podgrzewa konflikt' i stoi na przeszkodzie do zawarcia pokoju" - ostrzega Rządowe Centrum Bezpieczeństwa na platformie X.
Rosyjska propaganda wykorzystuje strajki rolników
Rosyjskie i białoruskie media wykorzystują różne tematy, takie jak strajki rolników, aby tworzyć fałszywe narracje i wpływać na opinię publiczną.
"Rosyjski aparat dezinformacyjny zgodnie z przypuszczeniami wykorzystuje trwający w Warszawie protest rolników do uwiarygodniania swoich narracji" - pisał w serwisie X Michał Marek, ekspert w dziedzinie dezinformacji.
"W ramach tworzonych "komentarzy" łączy się protesty z narracją o trwających w "całej UE" protestach, których "celem" jest uniemożliwienie sprowadzania do UE z "banderowskiej Ukrainy" produkcji rolnej" - kontynuuje.
"Przekazy służą również ukazaniu Polski oraz innych państw #EU jako "obszaru chaosu i niedostatku", czemu "winna" ma być Ukraina oraz działania rządów państw, które myślą jedynie o "interesie USA" i "kijowskiego reżimu", a nie o losie swoich obywateli. Moskwa dokłada przy tym starań, aby ukazać protesty jako wydarzenie o "stricte antyukraińskim" charakterze" - opisuje.
"W tej zafałszowanej wizji rzeczywistości, Polacy mają "powszechnie" sprzeciwiać się dalszemu wsparciu okazywanemu przez Warszawę Kijowowi i rzekomo przejawiać "coraz silniejsze" nastroje prorosyjskie" - czytamy we wpisie.