"Kiedy ktoś mnie pyta, skąd jestem, odpowiadam: z Polski" - mówi na samym początku spotu Bronisław Komorowski. W filmie są kadry z Oborników Śląskich, gdzie urodził się Komorowski, z Józefowa, gdzie spędzał dzieciństwo, z warszawskiego Powiśla, gdzie mieszka. Pokazano więzienie w Białołęce i ośrodek internowania w Jaworzu, gdzie w stanie wojennym przebywał Komorowski.

Reklama

"13 grudnia 1981 przeprowadziłem się - no, trochę nie z własnej woli - a za dom musiało starczyć zdjęcie dzieci, które wisiało nad łóżkiem" - mówi w filmie kandydat PO. "Kiedy ktoś zatem spyta: a konkretnie z jakiej części Polski, odpowiadam: konkretnie z całej Polski" - kończy spot Komorowski.

"Pokazujemy prawdziwego kandydata, prawdziwego człowieka, w autentycznych miejscach, w których żył, dorastał, walczył o wolną Polskę. Bardzo często w kampanii stosuje się różnego rodzaju tricki, w naszej kampanii żadnych takich tricków nie ma" - mówi szef sztabu Komorowskiego Sławomir Nowak.

W najbliższym czasie mają się pojawić kolejne filmy o kandydacie PO. W niedzielę w Licheniu Komorowski zaprezentuje swój program dotyczący rozwoju wsi i rolnictwa, a w poniedziałek w Katowicach będzie mówił o gospodarce. Kolejne odsłony programowe odbędą się najprawdopodobniej w Łodzi i Olsztynie.

Sztab Komorowskiego przygotował koszulki promujące kandydata z rysunkiem Marka Raczkowskiego "Ocieplanie budynków" (blok mieszkalny "ocieplany" jest przytwierdzonym do ściany wizerunkiem Komorowskiego). Rysunki Raczkowskiego, a także Andrzeja Mleczki mają być dostępne również w formie kartek elektronicznych.

Wcześniej w piątek sztab wyborczy Komorowskiego - który znajduje się na ulicy Wiejskiej w Warszawie, w pobliżu Sejmu - zorganizował dzień otwarty dla dziennikarzy. "Tu jest takie miejsce, gdzie spotyka się dowództwo na kilku szczeblach, tu bije serce centralnej kampanii" - mówił w sztabie Nowak.

Opowiadał, że praca sztabowców odbywa się "na dużej adrenalinie", ale też satysfakcjonuje. "Jak ma się jasno wytyczony cel i jest się zmotywowanym, to taka praca jest zawsze satysfakcjonująca. Mam nadzieję, że szczyt satysfakcji osiągniemy po zamknięciu lokali wyborczych 20 czerwca" - podkreślił Nowak.

Reklama

Poinformował też, że został zlecony dodruk plakatów z Komorowskim - ponieważ w biurach Platformy ich zabrakło. Nowak nie chciał oceniać kampanii kandydata PiS Jarosława Kaczyńskiego. Powiedział jedyne, że jest "rachityczna i pogrążona w marazmie".

Pytany o możliwe debaty Komorowski-Kaczyński powiedział, że czeka na rozmowę ze sztabem kandydata PiS i ustalenie ewentualnych szczegółów takiej debaty. "Piłka jest po ich stronie, kiedy będą gotowi, wtedy my również jesteśmy gotowi do tego się ustosunkować" - zaznaczył.

Dodał jednocześnie, że nie wie, czy jest potrzeba organizowania takiej debaty przed pierwszą turą wyborów. Ale - jak zastrzegł - jeśli będzie taka potrzeba - to sztab Komorowskiego jest na taką debatę gotowy.

p