Fogiel powiedział mediom, że w obecnej chwili dług Radomia wynosi "około 350 mln zł" i żeby go spłacić "każdy dorosły mieszkaniec powinien oddać rocznie około 4 tys. zł". Sęk w tym, że ze sprawozdania, które Urząd Miejski w Radomiu złożył w Regionalnej Izbie Obrachunkowej, wynika, że na koniec września br. dług Radomia wynosił 340 mln 800 tys. 58 zł i 38 gr. I aby go spłacić każdy dorosły mieszkaniec Radomia powinien oddać jednorazowo kwotę 1893,14 zł.

Reklama

Według sądu Fogiel nie potrafił jednak w przekonujący sposób uzasadnić swojego sposobu wyliczenia kwoty długu przypadającego na jednego mieszkańca. Sąd uznał, że podana przez Fogla kwota 4 tys. zł jest nieprawdziwa. Na tej głównie podstawie wydane zostało postanowienie o przeprosinach dla prezydenta Radomia.

Sędzia Sądu Okręgowego w Radomiu Halina Sulis-Kwiecień powiedziała, że sąd zobowiązał Mariusza Fogla do "usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych" ubiegającego się o reelekcję prezydenta Radomia Andrzeja Kosztowniaka (PiS). Fogiel ma opublikować w lokalnym dzienniku "Echo Dnia" specjalne oświadczenia z przeprosinami dla Kosztowniaka.

Wcześniej pełnomocnik Fogla wnosił o oddalenie wniosku KW PiS. Według niego wypowiedź Fogla nt. długu nie dotyczyła bezpośrednio prezydenta Radomia. Także - według niego - powództwo Kosztowniaka powinno być rozpoznane w trybie procesowym, a nie wyborczym, bowiem w chwili konferencji prasowej Fogiel nie był jeszcze oficjalnie zarejestrowany jako kandydat na prezydenta miasta.

Orzeczenie sądu nie jest prawomocne. Mariusz Fogiel może w ciągu 24 godzin złożyć zażalenie do Sądu Apelacyjnego w Lublinie.