"Szczecin jest macierzystym portem żaglowca, a gimnazjaliści przez wiele miesięcy ciężko pracowali, aby móc przeżyć przygodę życia na jego pokładzie - chcemy im pomóc" - powiedział Krzystek na konferencji prasowej.
Dodał, że wystosował propozycję do innych kandydatów na prezydenta miasta, by w taki sam sposób wsparli "Szkołę pod Żaglami". "Sprawmy, aby wyprawa młodych, dzielnych ludzi nie skończyła się w porcie w Falmouth" - zaapelował Krzystek.
36 gimnazjalistów i załoga żaglowca "Fryderyk Chopin" 3 października wyruszyła z Sopotu w rejs, który miał potrwać do stycznia 2011 r. Ostatnim portem w Wielkiej Brytanii był Plymouth, skąd statek wziął kurs na Zatokę Biskajską. Sztorm zaskoczył żaglowiec w piątek, w odległości około 60 km od wysp Scilly. Jednostka została poważnie uszkodzona, straciła m.in. maszty. Odholowano ją do portu w Falmouth.
Fundacja "Szkoła pod Żaglami", organizator przerwanego rejsu żaglowca na Karaiby, wystosowała apel o zbiórkę pieniędzy i szuka sponsorów, którzy pomogą w wyremontowaniu jednostki.
W Szczecinie o stanowisko prezydenta walczy, oprócz Krzystka, także sześciu innych kandydatów. Małgorzata Jacyna-Witt oraz Bartłomiej Sochański chcą startować z poparciem własnych komitetów. PiS wystawia senatora Krzysztofa Zarembę, PO - Arkadiusza Litwińskiego, PSL - Annę Nowak, SLD-Jędrzeja Wijasa.