"Rosjanie sygnalizowali nam, że ta tablica społeczna umieszczona parę miesięcy na miejscu katastrofy w Smoleńsku im nie odpowiada, ponieważ m.in. nie była z nimi skonsultowana" - powiedział PAP Bosacki.
Na nowej tablicy znajduje się napis: "Pamięci 96 Polaków na czele z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Lechem Kaczyńskim, którzy zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku".
Na poprzedniej - ufundowanej przez Stowarzyszenie Katyń 2010 - widniał napis: "Pamięci 96 Polaków na czele z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Lechem Kaczyńskim, którzy 10 kwietnia 2010 r. zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, w drodze na uroczystości upamiętnienia 70. rocznicy sowieckiej zbrodni ludobójstwa w Lesie Katyńskim dokonanej na jeńcach wojennych, na oficerach Wojska Polskiego w 1940 r.".
"Dzisiejsza zamiana jest dla nas zaskoczeniem, dzisiaj rano wystąpiliśmy do strony rosyjskiej o wyjaśnienia" - oświadczył Bosacki.
Jak powiedział, godzinę temu MSZ otrzymało odpowiedź, "która sprowadza się do dwóch punktów: że pierwsza tablica była umieszczona spontanicznie, bez jakiejkolwiek konsultacji z władzami rosyjskimi. Po drugie, że tablica w tak ważnym miejscu powinna mieć treść i po polsku, i po rosyjsku, tymczasem ta społeczna miała treść tylko po polsku".
Rzecznik MSZ podkreślił, że strona polska już wcześniej proponowała Rosjanom, "aby rozmawiać o treści napisu razem z rozmowami o kształcie pomnika, (który powstać ma w miejscu katastrofy)".
"To jest logiczne, przy pomniku musi być napis ku czci czego jest pomnik. Nadal podtrzymujemy to stanowisko, że to będzie właściwa formuła do rozmów w tej sprawie" - powiedział Bosacki. Podkreślił, że MSZ poprosił o przekazanie starej tablicy polskiej ambasadzie. "Mamy nadzieję, że jak najszybciej trafi w ręce polskiej ambasady w Moskwie" - powiedział.