W transmitowanym przez państwową telewizję przemówieniu w Meszhedzie, na północnym wschodzie Iranu, prezydent zaznaczył, że zaopatrzenie reaktora badawczego w Teheranie w paliwo nuklearne jest szansą na sprawdzenie "uczciwości" światowych mocarstw i Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) w stosunkach z Iranem.

Reklama

Ahmadineżad wyraził gotowość do współpracy ze światowymi mocarstwami. Iran ma dzisiaj odpowiedzieć na propozycję MAEA w sprawie przesłania za granicę nisko wzbogaconego uranu, gdzie zostanie on poddany dalszej obróbce, a następnie zwrócony Iranowi. Według irańskich mediów, Teheran zaakceptuje ramy porozumienia z MAEA w sprawie dalszego wzbogacania uranu, jednak będzie się domagał poważnych zmian.

Z doniesień medialnych wiadomo, że Iran sprzeciwia się wysłaniu za granicę większości z posiadanych przez siebie zapasów nisko wzbogaconego uranu za jednym razem. Projekt porozumienia wzywa Iran do przekazania do końca 2009 roku około 80 proc. z posiadanych przez niego 1500 kilogramów nisko wzbogaconego uranu do Rosji, gdzie zostanie on dodatkowo wzbogacony. Następnie uran trafi do Francji, gdzie przerobiony będzie na rdzenie paliwowe, które zostaną wykorzystane w reaktorze badawczym w Teheranie, gdzie produkuje się izotopy medyczne do leczenia raka.

Projekt porozumienia przedstawił w zeszłym tygodniu w Wiedniu dyrektor generalny MAEA Mohamed ElBaradei po konsultacjach z Iranem, Rosją, Francją i USA. Pozostali uczestnicy negocjacji zaakceptowali porozumienie.

Reklama