Rzeczniczka lotniska potwierdziła, że odwołano co najmniej dwa loty Air France: do Kopenhagi i Stuttgartu. Średnio dwie godziny wynosiły w czwartek opóźnienia zarówno odlotów, jak i przylotów.

Reklama

Zdaniem rzeczniczki większość pasażerów dwóch odwołanych lotów udało się zakwaterować w hotelach. Pierwszeństwo miały osoby z ograniczoną sprawnością i rodziny z dziećmi. Z powodu braku miejsc w hotelach nie można było zmieścić wszystkich pasażerów - przyznała rzeczniczka.

Dodała, że oczekującym rozdano materace, okrycia i posiłki, a bary na lotnisku pozostały czynne przez całą noc.