I właśnie możliwość strzelania podczas wirtualnych potyczek do brytyjskich żołnierzy wzbudziła tak gwałtowną reakcje ministra Foksa. – Przez talibów wiele dzieci straciło ojców, a żony mężów. Trudno mi uwierzyć w to, że ktoś w naszym kraju chciałby kupić tak prawdziwie antybrytyjską grę. Chciałbym wezwać handlowców, by okazali wsparcie dla naszych oddziałów i nie sprzedawali tego ohydnego produktu – powiedział brytyjski minister obrony.
Wydawcy gry, amerykańska firma Electronic Arts, nie przejmuje się apelem Liama Foxa. – Nasza gra jest przeznaczona tylko dla osób pełnoletnich – powiedział rzecznik EA. I dodał, że w wielu innych grach w trybie sieciowej rozgrywki można wcielać się w nazistów lub terrorystów. – My dajemy graczom szansę na przystąpienie do obu stron konfliktu. W „Medal of Honor” ktoś musi być talibem – podkreślił przedstawiciel Electronic Arts.