Polska przeciwna zaostrzaniu dyrektywy tytoniowej. Nie zgadza się na wprowadzenie zakazu produkcji i sprzedaży papierosów mentolowych. Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz przestrzegał przed wybuchem antyeuropejskich nastrojów. Stanowisko przedstawił w Luksemburgu, gdzie unijni ministrowie zdrowia próbują porozumieć się w sprawie zmian w dyrektywie tytoniowej.



Reklama

Polska jest przeciwna wprowadzaniu zakazu stosowania mentolu, bo - jak argumentuje - wpłynie to negatywnie na sytuację gospodarczą i będzie zagrożeniem dla jednej trzeciej rynku tytoniowego.



Papierosy zawierające dodatki aromatyzujące są tak samo szkodliwe, jak zwykłe papierosy, ale przecież nikt nie proponuje zakazu produkcji i sprzedaży zwykłych papierosów - powiedział w Luksemburgu minister Arłukowicz. Podkreślił, że wprowadzenie zakazu papierosów mentolowych zostanie źle odebrane w Polsce. W konsekwencji może przełożyć się na wzrost nastrojów antyeuropejskich w Polsce, ze względu na brak zrozumienia obywateli dla regulowania przez Unię Europejską takich zagadnień, jak smak papierosów - dodał minister zdrowia.



Na razie wydaje się mało prawdopodobne, by Polsce udało się wykreślić zakaz stosowania mentolu z projektu dyrektywy. Uwzględniony został natomiast inny, polski postulat. Nie będzie zakazu produkcji i sprzedaży cienkich papierosów, popularnych „slimów”.



Jeśli unijni ministrowie zdrowia dojdą do porozumienia w sprawie zmian w dyrektywie tytoniowej, to i tak nie zakończy to jeszcze prac. Toczą się one równolegle w Parlamencie Europejskim. Ostateczny kształt przepisów będzie zależał od wyniku wspólnych negocjacji przedstawicieli krajów członkowskich i europosłów.