Rosyjscy dyplomaci proponują Stanom Zjednoczonym i Unii Europejskiej: utworzenie wspólnej "grupy wsparcia", uznanie wyników krymskiego referendum oraz zorganizowanie referendum konstytucyjnego we wszystkich regionach Ukrainy.
Konstytucyjne referendum miałoby pozwolić na zmianę ustroju Ukrainy z unitarnego na federacyjny. Nowa struktura zostałaby usankcjonowana zapisami w konstytucji.
Ukraina miałaby mieć status państwa neutralnego, którego granice i suwerenność gwarantują: Rosja, Unia Europejska i Stany Zjednoczone. W konstytucji miałby znaleźć się zapisy odnoszące się do statusu języka rosyjskiego, poszanowania praw mniejszości narodowych i różnych religii.
Utworzenie "ukraińskiej Federacji" zostałoby usankcjonowane odpowiednią rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ. Początkiem tego procesu byłoby zorganizowanie Zgromadzenia Konstytucyjnego, w którym wzięłyby udział delegacje wszystkich ukraińskich regionów.
Komentarze (7)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeWŁAŚNIE JEDNE ZŁĄMALI.
Traktat budapesztański gwarantował im niepodległość w granicach z Krymem.
Gdyby nie oddali do Rosji wtedy swoich piguł, to teraz Putin by nie wyciągał łap po Krym.
Ale cóż... podpisać traktat, złamać go, zabrać kawałek... podpisać kolejny...
Ile czasu będzie trzeba, aby Ruskie złamali kolejny traktat?
OBŁUDA ŻE AŻ ... UJ