Po zaostrzeniu się walk wokół Aleppo tysiące Syryjczyków próbują wydostać się z kraju. Władze w Ankarze zamknęły jednak granice w obawie przed nową falą uciekinierów.
- Istnieje moralny, ale także prawny obowiązek międzynarodowej ochrony tych, którzy tej ochrony potrzebują i szukają azylu - mówiła po spotkaniu szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini. - Nie ulega wątpliwości, że ludzie, którzy uciekają z Syrii, potrzebują ochrony międzynarodowej - podkreśliła.
Mogherini dodała, że pomoc, jakiej Unia Europejska udziela Turcji, jest przeznaczona dokładnie na to, by mogła ona zapewnić odpowiednie środki i instrumenty potrzebne do ochrony i przyjmowania osób szukających azylu.
Unia Europejska zaoferowała Turcji 3 miliardy euro na pomoc humanitarną dla syryjskich uchodźców, ich edukację i opiekę zdrowotną nad nimi. Miliard euro ma pochodzić z unijnego budżetu, a pozostałe 2 miliardy - od krajów członkowskich. Wspólnota liczy na to, że unijne wsparcie zachęci syryjskich uciekinierów do pozostania w Turcji i zapobiegnie ich nielegalnej imigracji do Unii.