Sprawa dotyczy "przedwczesnego zakończenia mandatu sędziego Żurka jako członka Krajowej Rady Sądownictwa (KRS), organu konstytucyjnego w Polsce, który chroni niezależność sądów i sędziów, zwolnienie go z funkcji rzecznika tego organu oraz domniemanej kampanii mającej na celu uciszenie go" - czytamy w komunikacie prasowym ETPCz.

Reklama

Jak poinformowano, zestawienie faktów przedłożone stronom wraz z pytaniami Trybunału jest dostępne w języku angielskim na stronie internetowej, a orzeczenie Trybunału w sprawie zostanie wydane na późniejszym etapie. Skarga wpłynęła do ETPCz 6 sierpnia 2018 r.

W tekście komunikatu czytamy, że skarżący jest sędzią Sądu Okręgowego w Krakowie i był rzecznikiem prasowym tego sądu, a także członkiem KRS, do której po raz pierwszy został wybrany w 2010 r., a następnie w 2014 r. na drugą czteroletnią kadencję. W tym samym roku został mianowany rzecznikiem KRS i "stał się jednym z głównych krytyków zmian w sądownictwie zapoczątkowanych przez organy władzy ustawodawczej i wykonawczej nowego rządu, który doszedł do władzy w 2015 r. W szczególności zwrócił uwagę na zagrożenie dla niezależności sądów wynikające z propozycji rządu" - podaje ETPCz.

"Jednak - jak czytamy dalej - jego mandat jako członka KRS przedwcześnie zakończył się w 2018 r., po wejściu w życie nowego ustawodawstwa w kontekście szeroko zakrojonej reformy sądownictwa".

"W szczególności nowelizacja ustawy o KRS z 2017 r. przewidywała, że członkowie KRS nie będą dłużej wybierani przez sędziów, ale przez Sejm" oraz że "nowo wybrani członkowie natychmiast zastąpią tych wybranych zgodnie z poprzednim ustawodawstwem. Tak więc, gdy 6 marca 2018 r. Sejm wybrał 15 sędziów na nowych członków KRS, mandat skarżącego został zakończony. Nie otrzymał on żadnego oficjalnego powiadomienia (w tej sprawie). W konsekwencji przestał również występować jako rzecznik KRS" - napisano w komunikacie trybunału w Strasburgu.

Reklama

Jak dodano, wcześniej w 2018 r. skarżący został również usunięty ze stanowiska rzecznika Sądu Okręgowego w Krakowie.

W komunikacie zaznaczono, że "projekt ustawy zmieniającej przepisy dotyczące KRS był krytykowany na szczeblu krajowym i międzynarodowym", a "przyjęcie tej ustawy przez parlament wraz z ustawą o Sądzie Najwyższym i sądach powszechnych wywołało duże protesty społeczne w lipcu 2017 r.". "Kilka organów krajowych wydało opinie stwierdzające, że poprawki naruszają konstytucję, gdyż pozwoliły one prawodawcy przejąć kontrolę nad KRS, niezgodnie z zasadą podziału władzy" - dodano.

Europejski Trybunał Praw Człowieka został utworzony w Strasburgu przez państwa członkowskie Rady Europy w 1959 r., aby zająć się domniemanymi naruszeniami Europejskiej konwencji praw człowieka z 1950 r.

"Powołując się na art. 6 ust. 1 (prawo do rzetelnego procesu sądowego) i art. 13 (prawo do skutecznego środka odwoławczego) tej konwencji, sędzia Żurek twierdzi, że odmówiono mu dostępu do sądu i że nie było procedury, sądowej ani żadnej innej, żeby zakwestionować przedterminowe wygaśnięcie jego mandatu" - głosi komunikat ETPCz.

"Powołując się na art. 10 (wolność wyrażania opinii), sędzia Żurek twierdzi, iż jego odwołanie z funkcji rzecznika sądu okręgowego i rzecznika KRS, w połączeniu z decyzjami władz w sprawie kontroli oświadczeń finansowych jego i jego żony i zwrotu podatku w 2017 r. miały na celu ukaranie go za krytykę zmian legislacyjnych rządu i ostrzeżenie innych sędziów przed uczynieniem tego samego" - napisano w komunikacie. "Sędzia twierdzi w szczególności, że to nie przypadek, iż działania władz zbiegły się w czasie z intensywną debatą publiczną na temat sądownictwa i jego aktywnym udziałem w niej jako rzecznik KRS" - dodano.

Na końcu wskazano, że "niniejszy komunikat prasowy jest dokumentem opracowanym przez sekretariat i nie wiąże Trybunału".