W opublikowanym w czwartek wywiadzie Yunt podkreślił, że jest to najważniejsze oczekiwanie Turcji.
Turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan poinformował, że Ankara nie zgodzi się na wejście nordyckich państw do Sojuszu, ponieważ popierają one ugrupowania, które Turcja uznaje za terrorystów.
Turcja "powie nie" wstąpieniu Szwecji i Finlandii do NATO - zadeklarował w czwartek Erdogan.
Erdogan: Szwecja pensjonatem dla terrorystów
NATO jest sojuszem obronnym i dlatego nie możemy zgodzić się na istnienie w jego ramach organizacji terrorystycznych - powiedział turecki prezydent. Szczególnie Szwecja jest prawdziwym "pensjonatem dla terrorystów" - dodał.
Na przestrzeni ostatnich pięciu lat zarówno Helsinki, jak i Sztokholm odmawiały Ankarze ekstradycji poszukiwanych przez Turcję terrorystów, w tym członków PKK czy organizacji Gulena - przypomniała turecka agencja prasowa Anatolia.
Według niej specjalni wysłannicy Finlandii oraz Szwecji mają w najbliższych dniach udać się do Turcji, by omówić z władzami kraju proces akcesji do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Ankara oburzona
Wspierane przez Zachód milicje YPG stanowią trzon Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF), które odegrały decydującą rolę w pokonaniu Państwa Islamskiego (IS) w Syrii. Ankara uważa je jednak za organizację terrorystyczną z powodu powiązań z separatystyczną i zdelegalizowaną w Turcji Partią Pracujących Kurdystanu (PKK).
Emre Yunt oznajmił, że "IS już nie istnieje", a tureckie władze są oburzone tym, że szwedzki minister obrony i inni wysokiej rangi przedstawiciele Sztokholmu prowadzili w ostatnich latach rozmowy z dowódcami YPG.
Problem dla szwedzkiego rządu?
Jak komentuje "FT", żądania Ankary stanowią dla szwedzkiego rządu spory problem, ponieważ w kraju mieszka duża kurdyjska diaspora, a Kurdowie cieszą się w Szwecji znacznym poparciem społecznym.
Pojawiły się opinie, że Erdogan blokuje akcesję krajów nordyckich do NATO, ponieważ może też mieć nadzieję, że podczas negocjacji na ten temat nakłoni USA ponownie do sprzedania Turcji myśliwców F-35; Waszyngton zawiesił te plany, gdy Ankara zdecydowała się, wbrew protestom USA, kupić rosyjski system przeciwrakietowy S-400.
Szwecja: Trwa seria zabiegów dyplomatycznych
Jednak ambasador Yunt powiedział, że stanowisko Turcji wobec Szwecji "nie ma nic wspólnego z jej stosunkami z USA".
Poproszone przez "FT" o skomentowanie tej sytuacji ministerstwo spraw zagranicznych Szwecji odpowiedziało: Trwa seria zabiegów dyplomatycznych. Nie mamy dalszego komentarza.