Zamach bombowy w Somalii. Celem "członkowie milicji i żołnierze"

Według lokalnych mieszkańców w rezultacie eksplozji spłonęło kilka domów.

Zbrojna rebelia antyrządowa

Powiązana z Al-Kaidą bojówka Asz-Szabab prowadzi od 2007 roku zbrojną rebelię przeciwko rządowi Somalii. Została wyparta z Hiranu w 2022 roku przez siły rządowe i sprzymierzone milicje klanowe, ale nadal przeprowadza ataki - pisze Reuters.

Mumin Mohamed Halane, komisarz położonego w regionie Hiran dystryktu Mahas, powiedział państwowemu radiu, że jedna bomba była wymierzona w jego dom, a druga trafiła w dom federalnego parlamentarzysty. Biuro prasowe Asz-Szabab przyznało się do ataku, oświadczając, że celem zamachu byli "apostatyczni członkowie milicji i żołnierze".

Wsparcie od wojsk USA i UA

Siły rządowe i lokalne milicje otrzymały wsparcie od wojsk USA i krajów Unii Afrykańskiej w walce z dżihadystami. Rząd somalijski twierdzi, że zlikwidowano w walkach setki bojowników Asz-Szabab i odbito dziesiątki miejscowości, jednak obie strony konfliktu często podają sprzeczne relacje ze starć.

Działania islamistycznej bojówki spowodowały ograniczenia dostaw pomocy międzynarodowej, potęgując skutki najgorszej od czterech dekad suszy w Rogu Afryki - zaznacza Reuters.