Zainteresowanie udziałem zadeklarowało 35 proc. respondentów (14 proc. stanowczo oraz 21 proc. raczej), przy czym mężczyźni wykazują większą gotowość niż kobiety (41 proc. vs. 31 proc.). Najwyższy odsetek osób chętnych do udziału (38 proc.) odnotowano w grupie wiekowej 50–59 lat.

Dobrowolne szkolenia wojskowe. Ilu Polaków weźmie udział w szkoleniach?

Analiza preferencji politycznych pokazuje, że największy entuzjazm mają zwolennicy ugrupowania Trzecia Droga – połowa z nich deklaruje gotowość udziału (15 proc. zdecydowanie tak, 35 proc. raczej tak). Wśród sympatyków Koalicji Obywatelskiej pozytywną odpowiedź podało 21 proc., a wśród wyborców Prawa i Sprawiedliwości – 15 proc..

Reklama

Sondaż Opinia24 przeprowadzono między 17 a 21 marca na reprezentatywnej próbie 1 000 Polaków powyżej 18. roku życia, łącząc wywiady telefoniczne wspomagane komputerowo (CATI) z ankietami internetowymi. Wyniki odzwierciedlają strukturę demograficzną polskiej populacji.

Kiedy rozpocznie się program?

Premier Donald Tusk zapowiedział, że do końca tego roku rząd przedstawi kompletny model dobrowolnych szkoleń wojskowych. Szczegóły programu mają zostać ujawnione w ciągu najbliższych tygodni.

Szef rządu określił ambitny cel: do 2027 r. Polska powinna dysponować możliwością przeszkolenia 100 000 ochotników rocznie — niemal trzykrotnie więcej niż obecnie (około 35 000 osób). Musimy znacząco rozbudować państwowe możliwości szkoleniowe, aby każdy, kto chce zdobyć podstawowe umiejętności wojskowe, miał taką szansę — podkreślił Tusk.

Harmonogram wdrożenia:

Do końca 2026 r.: każdy zainteresowany będzie mógł zapisać się na dobrowolne szkolenie.

Do końca 2027 r.: liczba przeszkolonych ma osiągnąć 100 000 rocznie.

Reklama

Szkolenia będą całkowicie dobrowolne i obejmą podstawowy kurs trwający miesiąc oraz — dla osób, które zechcą kontynuować — dodatkowe, nawet 11‑miesięczne szkolenia specjalistyczne. Po ich ukończeniu uczestnicy będą mogli ubiegać się o przyjęcie do służby zawodowej.

Każdy uczestnik miesięcznego kursu otrzyma wynagrodzenie w wysokości 6 000 zł brutto, co ma zachęcić osoby zainteresowane zdobyciem wojskowego doświadczenia, lecz nieplanujące kariery w armii.

Premier przyznał, że osiągnięcie tych celów wymaga znacznych nakładów organizacyjnych i ścisłej współpracy z Ministerstwem Obrony Narodowej oraz ministrem Władysławem Kosiniakiem‑Kamyszem. To trudne zadanie, ale wykonalne - podsumował.

Źródło: RMF FM, O2.PL, PAP