Gdy tylko większość dzieci osiągnie wiek szkolny, picie tylko wody i mleka po prostu nie jest rzeczywistością. Musimy żyć w prawdziwym świecie, musimy dać dzieciom coś, czego chcą - powiedziała Obama na konferencji Wall Street Journal na początku tego miesiąca, którą cytuje Bloomberg.

Reklama

Bloomberg rozmawiał z kilkunastoma specjalistami i organizacjami, które zajmują się zdrowiem. Jak się okazało, większość z nich krytykuje napoje Plezi, które weszły na rynek w kwietni br.

Jak przypomina Bloomberg, zgodnie z przepisami dotyczącymi posiłków szkolnych z czasów Baracka Obamy, szkoły podstawowe i średnie w USA mogą podawać tylko wodę, mleko lub 100 proc. sok owocowy lub warzywny bez dodatku substancji słodzących.

Żaden z napojów Plezi nie spełnia tych kryteriów - zaznacza Bloomberg.

Napoje Plezi są standardowe, ultra przetworzone, nie należy promować wśród dzieci - powiedziała Marion Nestle, emerytowana profesor żywienia, badań żywności i zdrowia publicznego na Uniwersytecie Nowojorskim.

Reklama

Była pierwsza dama zrobiła więcej dla poprawy żywienia dzieci niż jakikolwiek inny przywódca polityczny, ale została źle poinstruowana przez doradców, którzy przekonali ją, by zaczęła od skierowania do dzieci w wieku od 6 do 12 lat krzykliwego, ultraprzetworzonego napoju, który może nie być zdrowszy niż dietetyczny napój gazowany - powiedział Jerold Mande, adiunkt ds. żywienia w Harvard T.H. Chan School of Public Health i dyrektor generalny Nourish Science, organizacji non-profit zajmującej się żywieniem, pełnił funkcję starszego doradcy ds. żywności, żywienia i usług konsumenckich w Departamencie Rolnictwa Stanów Zjednoczonych podczas administracji Obamy.

Dzieciom lepiej jest dostarczać nienaruszony błonnik w owocach, niż przetworzony błonnik dodawany do Plezi - powiedziała Bloombergowi Bonnie Liebman, dyrektor ds. żywienia w Center for Science in the Public Interest.

Reklama

Oświadczenie Plezi

Plezi jest niskosłodzonym, niskokalorycznym produktem z dodatkiem błonnika, jest przykładem dobrej przetworzonej żywności. Określanie Plezi mianem "ultra przetworzonej żywności" jest w najlepszym razie cyniczne, jeśli nie intelektualnie nieuczciwe - tłumaczy Leah Dunmore, dyrektor generalny Plezi.