Proces (zapewnienia gwarancji - red.) trwa; potrzebujemy ich tak szybko, jak to możliwe, ale musi istnieć równowaga między szybkością podpisania a treścią samego dokumentu... W żadnym wypadku nie potrzebujemy kolejnego Memorandum Budapeszteńskiego czy siedmiu tego typu dokumentów. Niestety, nie zadziałało ono ani podczas agresji Rosji na Ukrainę w 2014 roku, ani podczas agresji Rosji na pełną skalę w 2022 roku - stwierdził Żowkwa.
Chcemy, aby był to dokument prawnie wiążący, który przejdzie odpowiednie procedury zatwierdzenia w każdym kraju - dodał zastępca szefa kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Memorandum Budapeszteńskie
Memorandum Budapeszteńskie to podpisane w grudniu 1994 roku porozumienie międzynarodowe niemające statusu traktatu, na mocy którego USA, Rosja i Wielka Brytania zobowiązały się do respektowania suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy oraz powstrzymania się od wszelkich gróźb użycia siły przeciwko jej niepodległości i integralności terytorialnej, a Ukraina zobowiązała się do przekazania strategicznej broni nuklearnej Rosji i przystąpienia do układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej.
Deklaracja o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy została przedstawiona w lipcu br. podczas szczytu NATO w Wilnie. Przywódcy Ukrainy oraz państw G7 - USA, Kanady, Japonii, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji i Włoch - wspólnie ogłosili polityczne zobowiązanie do obrony Ukrainy podczas trwającej wojny i ewentualnej kolejnej napaści ze strony Rosji. Oświadczenie to nie jest zamkniętym dokumentem, a oprócz tego w Kijowie oczekuje się, że traktaty bezpieczeństwa zostaną podpisane przez Ukrainę z każdym z państw sygnatariuszy oraz będą wiążące.
W odróżnieniu od postanowień Memorandum Budapeszteńskiego zobowiązania podejmowane podczas wojny Rosji przeciwko Ukrainie w pełni mieszczą się w definicji "gwarancji bezpieczeństwa". Obejmuje to "dostarczenie nowoczesnego sprzętu wojskowego na lądzie, w powietrzu i na morzu, z priorytetowym traktowaniem obrony powietrznej, artylerii dalekiego zasięgu i siły ognia dalekiego zasięgu, pojazdów opancerzonych i innych kluczowych zdolności, takich jak samoloty bojowe", nawet w przypadku zmiany rządu w danym kraju.
Jak dotąd deklarację podpisało około 30 państw. Portal Ukrainska Prawda przypomniał w poniedziałek, że 21 grudnia Ukraina i Niemcy odbyły już czwartą rundę negocjacji dotyczących podpisania umowy dotyczących gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa. Z Wielką Brytanią Ukraina przeprowadziła już dwie rundy takich rozmów.
Polska nie dołączyła do deklaracji ws. gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy
W sobotę inny urzędnik kancelarii prezydenta Zełenskiego, Andrij Sybiha, przypomniał, że spośród krajów Unii Europejskiej jedynie sześć nie dołączyło jak dotąd do deklaracji w sprawie gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy - są to Austria, Chorwacja, Polska, Węgry, Słowacja i Malta. Myślę, że wszystkie te państwa mają wolę polityczną, aby stać się stroną deklaracji - oświadczył Sybiha. Pracujemy teraz z tymi partnerami, aby również dołączyli do deklaracji - dodał.