Do pożaru doszło pięć lat temu. 45-letni obecnie sprawca pożaru Shinji Aoba miał kierować się chęcią zemsty.

Wierzył, że Kyoto Animation splagiatowało powieść, którą zgłosił w konkursie zorganizowanym przez tę firmę. Studio zaprzeczyło oskarżeniu.

Podpalacz także ucierpiał

Reklama

Do pożaru doszło, kiedy Aoba wdarł się do holu studia na parterze, rozlał benzynę i podpalił. Ogień szybko się rozprzestrzenił i wielu młodych twórców zginęło na wyższych piętrach budynku. Sam skazany także doznał ciężkich poparzeń - przekazała agencja Reutera.

Obrońcy wnosili o łagodniejszy wyrok z powodu niepoczytalności sprawcy, jednak sąd ustalił, że działał z pełną świadomością.

Japonia z karą śmierci

Uznawane za filar japońskiej popkultury anime studio zdobyło wielu fanów na całym świecie.

Japonia jest drugim obok USA państwem G7, gdzie wykonywane są wyroki śmierci.