Nie będzie amnestii dla katalońskich separatystów. Zadecydowały głosy... separatystów

Ugrupowanie ukrywającego się w Belgii od 2017 r. Puigdemonta zadecydowało o wyniku głosowania. Ustawę poparło 171 posłów, przeciwnych jej było 179.

W trakcie debaty w Kongresie posłanka Junts Miriam Nogueras stwierdziła, że jej ugrupowanie odrzuca ustawę o amnestii, gdyż dokument ten jest niezgodny z zawartym na jesieni porozumieniem z socjalistami premiera (PSOE) Pedro Sancheza.

Sprecyzowała, że ustawa nie dawała m.in. możliwości objęcia amnestią Carlesa Puigdemonta, a także kilku innych ukrywających się poza Hiszpanią katalońskich separatystów.

Warunek poparcia Sancheza

Ogłoszenie amnestii dla separatystów było jednym z warunków poparcia 16 listopada ub.r. trzeciego rządu Pedro Sancheza, którego socjaliści wprawdzie przegrali wybory 23 lipca ub.r., ale zwycięskiej centroprawicowej Partii Ludowej (PP) nie udało się zapewnić wystarczającego poparcia w Kongresie.

Politycy Junts, którzy w 350-osobowym Kongresie mają 7 deputowanych, kilkakrotnie już ostrzegali premiera Sancheza, że brak wprowadzenia przepisów o amnestii może doprowadzić do przedterminowych wyborów parlamentarnych.