Oszust podawał się za Elona Muska
O sprawie informuje "The Independent", powołując się na południowokoreańskie media. Ofiara oszustwa zaczęła rozmawiać z mężczyzną podającym się za Elona Muska na Instagramie. Kobieta powiedziała publicznemu nadawcy KBS, że Musk dzielił się z nią swoimi zdjęciami z pracy i opowiadał o dzieciach.
- W zeszłym roku doświadczyłam czegoś w rodzaju snu. 17 lipca Musk dodał mnie do znajomych na Instagramie. Chociaż byłam wielką fanką Muska po przeczytaniu jego autobiografii, początkowo w to wątpiłam. Musk wysłał mi swój dowód osobisty i zdjęcie przedstawiające go w pracy – opisywała.
Obawy kobiety rozwiała rozmowa wideo. Mężczyzna wykorzystał do tego technologię deepfake. Oszust wyznał kobiecie miłość w imieniu Elona Muska i przekonał ją, że może stać się bogata, jeśli odpowiednio zainwestuje pieniądze. Zaoferował pomoc i udostępnił jej numer konta bankowego, na które ofiara przelała swoje pieniądze. Kobieta straciła 70 mln wonów, czyli około 50 tys. dolarów.
Deepfake stwarza zagrożenie
Deepfake jest technologią pozwalającą animować dowolną twarz w czasie rzeczywistym w oparciu o jej wcześniejsze nagrania. Daje to możliwość podszywania się pod dowolną osobę, wykorzystując jej prawdziwy wizerunek.
Ofiarami deepfake’ów padają głównie osoby publiczne, w tym m.in. premier Włoch Giorgia Meloni, która postanowiła dochodzić swoich praw przed sądem, po tym jak internet obiegł sfałszowany film z jej wizerunkiem.