Szlak bałkański. Coraz więcej prób przekroczenia granicy

O ile w ciągu pierwszych siedmiu dni tego roku węgierskie służy wykryły i uniemożliwiły tylko jedno nielegalne przekroczenie granicy, o tyle w ubiegłym tygodniu odnotowano blisko 250 takich przypadków. Tylko w miniony weekend węgierska policja podjęła działania wobec 72 osób próbujących naruszyć granicę tego kraju. Ponadto aresztowano 9 osób, które już znajdowały się na terytorium Węgier. Łącznie zatrzymanych zostało 141 osób, co jest najwyższą liczbą od początku tego roku.

Według Instytutu Badań nad Migracjami ubiegłoroczne drastyczne zmniejszenie liczby naruszeń granicy spowodowane było tym, iż od października 2023 r. ochronę granicy zapewniały nie tylko służby węgierskie, ale również serbskie, które w znacznym stopniu angażowały się w ograniczanie nielegalnej migracji. Pod koniec października ubiegłego roku serbska policja i żandarmeria przeprowadziły skoordynowane akcje, podczas których likwidowano miejsca noclegowe, z których korzystali migranci.

Reklama

Serbscy funkcjonariusze opuścili pas przygraniczny

Reklama

Jak przypominają węgierscy analitycy, do zmiany zarządzania sytuacją migracyjną w Serbii przyczyniła się przede wszystkim Unia Europejska i konkretne żądanie niektórych jej państw członkowskich. Od Serbii, która chce wstąpić do UE, wspólnota wymagała podjęcia działań mających na celu ograniczenie nielegalnej migracji. Dzięki staraniom Belgradu w ostatnich miesiącach próby nielegalnego przekroczenia serbsko-węgierskiej granicy niemal całkowicie ustały.

Jednak kilka tygodni temu serbscy funkcjonariusze opuścili pas przygraniczny i od tego momentu Węgrzy obserwują powrót migrantów na tzw. szlak bałkański. Specjaliści z Instytutu Badań nad Migracjami są przekonani, że tzw. szlak bałkański w dalszym ciągu odgrywa znaczącą rolę w procesach migracyjnych do Unii Europejskiej. Świadczy o tym m.in. to, że zamiast przez Węgry imigranci udają się w kierunku Unii przez Bośnię i Hercegowinę, a dalej do Chorwacji i Słowenii, skąd kontynuują podróż do Włoch lub Austrii. Jednocześnie analitycy ostrzegają, że granica serbsko-węgierska ponownie może znaleźć się w centrum zainteresowania przemytników organizujących przerzuty nielegalnych imigrantów.