Pilota, pracującego teraz w holenderskich liniach Transavia, zatrzymano w Hiszpanii. Ma podwójne obywatelstwo - argentyńskie i holenderskie. Włądze Argentyny od lat surowo rozprawiają się z funkcjonariuszami dyktatury z ubiegłego wieku.

Reklama

Według danych argentyńskich władz w tak zwanej "brudnej wojnie" - prześladowaniach ugrupowań lewicowych i opozycjonistów prowadzonych przez władze wojskowe rządzące krajem w latach 1976-83 - zginęło ponad 11 tys. ludzi. Obrońcy praw człowieka uważają, że ofiar mogło być nawet 30 tysięcy.

>>> Przeczytaj, jak uciekł przed sprawiedliwością szef policji

Jednym ze sposobów pozbywania się niewygodnych osób były właśnie "loty śmierci", podczas których ludzi wypychano z samolotów lub śmigłowców nad rzekami albo Atlantykiem.

W 2005 roku argentyński Sąd Najwyższy na wezwanie ówczesnego prezydenta Nestora Kirchnera odrzucił dwie ustawy amnestyjne, które chroniły setki byłych oficerów przed zarzutami łamania praw człowieka za czasów dyktatury.

Reklama

>>> Poznaj 20 największych tyranów świata

Od tego czasu rząd sądy wydały wiele surowych wyroków więzienia na członków sił bezpieczeństwa, którym udowodniono porwania, torturowanie i zabójstwa dysydentów.