Szwecja przygotowuje się na atak nuklearny. Inwestuje w bunkry

Szwedzka Agencja ds. Sytuacji Kryzysowych (MSB) prowadzi inspekcje i modernizacje schronów cywilnych. W całej Szwecji jest ich 64 tys. Obiekty pomieszczą łącznie siedem milionów osób, czyli blisko 75 proc. populacji kraju.

Reklama

Szwedzki rząd na ten cel wyda 7,7 miliona funtów. MSB poinformowała, że prace modernizacyjne potrwają od dwóch do trzech lat. Media wskazują, że działania Sztokholmu to odpowiedź na rosnące napięcia związane z wojną w Ukrainie oraz wątpliwości co do zobowiązań prezydenta USA Donalda Trumpa w zakresie obrony Europy.

"Nie ma pokoju". Premier Szwecji gorzko o sytuacji w Europie

W styczniu premier Szwecji Ulf Kristersson powiedział, że jego kraj "nie jest w stanie wojny, ale nie ma też pokoju" w pierwszą rocznicę przystąpienia Szwecji do Sojuszu Północnoatlantyckiego (NATO).

Kristersson zobowiązał się do zwiększenia wydatków na obronność do 2,4 proc. PKB w tym roku, a w ciągu trzech lat do 2,6 proc., aby wzmocnić siły zbrojne po latach redukcji budżetu wojskowego po zakończeniu zimnej wojny.

Reklama

Szwedzkie władze reaktywowały strategię "obrony totalnej" w 2015 roku po nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję. Strategia ta łączy zarówno działania w zakresie obrony cywilnej, jak i wojskowej.

Szwecja ogłosiła pakiet pomocy dla Ukrainy. Największy od początku wojny

Rząd Szwecji ogłosił w poniedziałek 19. pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 16 mld koron (około 1,4 mld euro). Pod względem finansowym to największa od 2022 roku darowizna, jaką Szwecja przekazała zaatakowanemu przez Rosję krajowi.

Minister obrony Szwecji Pal Jonson ocenił, że "wojna znajduje się w krytycznym momencie". Według zapowiedzi ministra 70 proc. nowej pomocy może zostać dostarczone w 2025 roku.

Główna część darowizny, w wysokości nieco ponad 9 mld koron (około 830 mln euro), zostanie przeznaczona na zakup broni i sprzętu wojskowego, który ma zostać dostarczony w ciągu dwóch lat.