Z badania exit poll opublikowanego w niedzielę wieczorem przez Ipsos wynika, ze w wyborach do sejmików wojewódzkich w skali kraju PiS uzyskał 33,7 proc., Koalicja Obywatelska - 31,9 proc., Trzecia Droga - 13,5 proc.; Konfederacja - 7,5 proc., Lewica - 6,8 proc.
To, co dla mnie najistotniejsze w tych wyborach to, że w stosunku do ostatnich wyborów z 2023 roku PiS ma spadek o 2 proc., PO ma wzrost, a TD stabilizację. W liczbach bezwzględnych oznacza to, że PiS nie utrzyma tej ilości radnych sejmikowych, których miał po wyborach w 2018 roku, czyli z 254 będzie ich mniej. Ilu? Przekonamy się po ostatecznych wynikach - powiedział w rozmowie z Dziennik.pl senator KO - Krzysztof Kwiatkowski.
Jednak jeszcze ważniejsze jest to, że KO, TD oraz radni Lewicy wspólnie mają szansę rządzić najprawdopodobniej w 13 województwach. Przypominam, że po ostatnich wyborach samorządowych środowiska obecnej koalicji rządzącej – rządziły w ośmiu - dodał.
Trzecia najważniejsza rzecz. Skończyła się polityka, zaczęła się praca. Przez PiS zmarnowaliśmy 3,5 roku na wydatkowanie środków z KPO, zostało tylko 2,5 roku, a największą część z tych pieniędzy będą wydawać samorządy. I to jest teraz najważniejsze, żeby nowe sejmiki województw sprawnie rozdzielały pieniądze z regionalnych programów operacyjnych, a nowi wójtowie, burmistrzowie, prezydenci i starostowie sprawnie je wydatkowali, realizując programy, rozwiązujące problemy obywateli - podsumował polityk.
Rozmawiała Aneta Malinowska (aneta.malinowska@infor.pl)