Komitet Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy w wyborach do sejmików wojewódzkich w skali kraju uzyskał 7,5 proc. Najwyższy wynik miał w województwie podlaskim, gdzie zajął czwarte miejsce. Według sondażu exit poll Ipsos uzyskał 13,3 proc. poparcia. Najgorszy wynik miał w województwo zachodniopomorskim - 5 proc., gdzie zajął szóste miejsce.

Reklama

Myślę, że jak spłyną pełne wyniki, to okaże się, że bardzo poprawiliśmy nasz wynik. I jest powód do radości. Baliśmy się, że te wybory podetną nam nogi na kilka miesięcy przed wyborami do PE. To się nie wydarzyło. Wiele wskazuje na to, że w kilku województwach będziemy mieli szansę na współrządzenie i pojutrze rozpoczną się negocjacje- powiedział w rozmowie z Dziennik.pl Przemysław Wipler z Konfederacji.

Zapytany o wchodzenie w sejmikach w koalicje stwierdził: "Będziemy brutalnie i pragmatycznie negocjować".Jedno wiemy na pewno, nie wejdziemy do koalicji razem z Lewicą. Więc tam, gdzie matematycznie bez Lewicy się nie da, to na nas nie można liczyć. Jednak na szczęście wiele wskazuje na to, że radnych będziemy mieć w sejmikach, w których nie będzie Lewicy. Więc można powiedzieć, że oni będą tam, gdzie nas nie ma, a my będziemy tam, gdzie nie ma ich. Przy czym Lewica jest skazana na koalicję z KO i TD, a my jesteśmy jedyną siłą, która może negocjować z dwiema stronami i jeżeli te wyniki się potwierdzą, będziemy ostro negocjowali - podkreślił polityk Konfederacji.

Rozmawiała Aneta Malinowska (aneta.malinowska@infor.pl)